Kilimanjaro Airport 2015 – Aerosoft – recenzja (4*)

Kilimandżaro. Tanzania. Piękna sceneria lotniska u podnóża najwyższej góry w Afryce może być atrakcyjnym celem lotów z Europy i hubem dla lokalnych wycieczek.

Kilimanjaro International Airport

Kilimanjaro International Airport

Za i przeciw

Co lubię w Kilimanjaro Airport?

  • atmosferę małego lotniska turystycznego
  • akacje parasolowate
  • otoczenie lotniska
  • budynki i tekstury
  • animowanych ludzi na lotnisku
  • animowane samochody na lotnisku
  • samoloty statyczne
  • wydajność
  • góry Kilimandżaro i Meru

Czego nie lubię?

  • braku map
  • wyrównanego lotniska
  • tekstur linii dróg kołowania
  • chorób wieku dziecięcego
  • niskiego natężenia oświetlenia nocnego
  • braku możliwości wyłączenia samolotów statycznych

Co można poprawić?

  • rozdzielczość niektórych tekstur
  • pozycje samolotów statycznych

Ładne napisy na płycie

Lotnisko

Kilimandżaro i Kilimanjaro International Airport

Nazwa ma dla mnie magiczne brzmienie – przyciąga, kusi i sprawia, że wracam wspomnieniami do Safari sprzed lat. Na Kilimandżaro – „Górę karawany” patrzyłem z drugiej strony kenijskiej granicy i tak wtedy, jak teraz chciałbym wejść na jeden z jej szczytów. Jeśli (kiedy) to zaplanuję – prawdopodobnie przylecę właśnie na to lotnisko.

Kilimandżaro

Kilimandżaro nie jest trudną górą. Choć to najwyższy szczyt w Afryce nie jest większym wyzwaniem dla ludzi zaprawionych w trekkingu, a przy pomocy tragarzy górę zdobywają nawet turyści o przeciętnej kondycji (choć nie uważam takich wejść za specjalnie sensowne). Największą trudność sprawia wysokość – najwyższy szczyt Uhuru sięga 5895 metrów nad poziomem morza. To około 5 kilometrów nad lotniskiem, o którym będę pisał.

swissport – wszędobylski napis

Terminal

Kilimanjaro International Airport (HTKJ) położone jest około 25 mil od góry, która mu dała swoją nazwę i w nieco mniejszej odległości od Aruszy – czterystutysięcznego miasta i stolicy regionu Arusza. Podróżni, którzy wybierają loty z Europy i Azji do HTKJ udają się na północ – na wyprawę górską lub na zachód – na safari w parku narodowym Serengeti.

Lotnisko ma pas startowy o długości 3607 metrów wyposażony na jednym kierunku (09) w ILS. Aktualnie podejścia przyrządowe wykonuje się na 09 według ILS oraz NDB, a na kierunku 27 wyznaczono procedury RNAV.

Port lotniczy ma trzy płyty postojowe połączone z pasem drogą kołowania w połowie jego długości. Na obu końcach (oraz dodatkowo kilkaset metrów przed końcem 09) po północnej stronie pasa zbudowano zatoki do zawracania.

Czym i dokąd latać?

Połączenia z Europą i Azją zapewniają linie KLM, Turkish Airlines i Qatar Airways oraz Condor. Dla wszystkich tych linii Kilimandżaro jest jednym z przystanków – w tym samym locie samoloty lądują jeszcze w Mombasie, lub Dar es Salam, lub innym nieodległym mieście.

Linie lotnicze z Kenii, Tanzanii, Etiopii i Rwandy utrzymują połączenia ze stolicami lub większymi miastami tych krajów.

Lokalne linie lotnicze wożą podróżnych (głównie turystów) na małe lotniska w Tanzanii.

Twin Otter nad lotniskiem

Trasy z Europy obsługują samoloty klasy Boeinga 757, 767 i 777 (KLM) oraz Airbusy o podobnym rozmiarze i zasięgu. Na trasach afrykańskich widać 737 i A320, a lokalne loty wykonywane są przez Twin Ottery, Cessny Caravan i Pilatusy PC-12 oraz mniejsze, tłokowe cessny (m.in. 207). Z mojej podróży do Afryki i z tego co czytałem o safari – małą popularnością cieszą się helikoptery. Prawdopodobnie wynika to z dużej dostępności terenu pod pasy startowe – nawet małe obozy safari dysponują tutaj wyrównanymi i oznaczonymi białymi kamieniami pasami, które w zupełności wystarczają Twin Otterowi.

Jeśli chcecie latać czymś większym – lotnisko podczas wizyty G. Busha pomieściło dwa Jumbo Jety.

Kilimanjaro Airport Aerosoftu

Sceneria portu lotniczego Kilimandżaro wydana przez Aerosoft obejmuje teren lotniska oraz modele (jak rozumiem mesh i landclass) gór Meru i Kilimandżaro.

Zakup i instalacja

Opisuję Kilimanjaro Airport 2015 w wersji do pobrania ze sklepu Aerosoftu gdzie tę scenerię można kupić za 18,55 Euro czyli niecałe 80 złotych.

Po opis instalacji produktów Aerosoftu zapraszam do moich poprzednich recenzji (np. Madery). Lubię ten instalator – szybko, sprawnie i nie trzeba się niczym kłopotać.

Dokumentacja (3***)

Dokumentacja jest typowym dokumentem dla scenerii – mamy opis kto przy niej pracował (Gaya – to mi nic niestety nie mówi, ale po tej scenerii zapamiętam sobie nazwę lub pseudonim developera), jak skonfigurować FSX-a oraz krótką informację o samej scenerii.

Niestety – brakuje w instrukcji map. I nawet nie narzekałbym na ten brak gdyby nie to, że po pierwsze – w opisie scenerii wydawca deklaruje dołączenie realnych map, a po drugie – darmowe mapy są trudno osiągalne i moim zdaniem do takiej scenerii mapa (lub szkic, schemat, cokolwiek) powinna być dołączona.

Instrukcja sugeruje ustawienie wielkości tekstur na 4096px w fsx.cfg i zawiera narzędzie, które pomaga taką rozdzielczość ustawić.

Wrażenia

Tekstury naziemne (4****)

Ziemia na lotnisku wykonana jest za pomocą fotoscenerii o dużej rozdzielczości, ale obejmuje jedynie bezpośrednie otoczenie lotniska (rozmiar około 5x3km). Chciałoby się tutaj zobaczyć coś więcej – niestety zaraz po starcie opuszczamy obszar fotoscenerii i lecimy nad koszmarną, domyślną Afryką. Ja latam nad minimalnie lepszą Afryką z landclassem Scenery Tech, ale i tak – otoczenie nie powala.

Oznaczenia

Mesh lotniska (2**)

Nie zaobserwowałem żadnych nierówności. Nie wymagam gór, tam gdzie ich nie ma, ale uważam, że sceneria jakieś nierówności powinna mieć.

Budynki na lotnisku (4*****)

Jest dobrze, a miejscami bardzo dobrze. Budynki na lotnisku mają ładne modele i odpowiadają rynkowej średniej jeśli chodzi o zaawansowanie – to znaczy, że nie należy się spodziewać wielkiej liczby detali na dachu lub na tylnej ścianie, a w bardziej odległych budynkach – nawet na przedniej, ale nie są to budynku „pudełkowe” i wyraźnie widać kształt rzeczywistej konstrukcji.

Wyróżniają się jednak najbliższe wirtualnym pilotom budynki terminala i wieży – te są wyraźnie lepsze i bardziej szczegółowe od innych.

Główny hangar

Tekstury (5*****)

Są bardzo dobre, miejscami nawet świetne! Jakość asfaltu i jego uszkodzenia, przetarcia linii i napisy na płycie lotniska (No Smoking i ograniczenie prędkości dla pojazdów lotniskowych) są doskonałe. Podobnie świetne są moim zdaniem budynki – wieża wygląda tak, jak zapamiętałem afrykańską infrastrukturę – jest lekko… zdezelowana.

Pas startowy

Linie pasa

Nie tylko same tekstury, ale również napisy i symbole prezentują najwyższą jakość. Napisy na znakach (wszechobecny swissport – czyli nazwa spółki zarządzającej lotniskiem), tabliczka z zakazem palenia na budynku terminala, czy napisy na pojazdach są wykonane bardzo ładnie.

Bramki wjazdowe

Przez moment chciałem dać 6 gwiazdek teksturom, ale razi pewna niekonsekwencja. Choć wieża ma świetne detale i aż chce się dotknąć tego odpadającego tynku, to już terminal ma teksturę, która wygląda jakby ją ktoś rozciągnął w programie graficznym. Dodatkowo – niektóre tekstury gruntu są zbyt jasne i z bliska (z perspektywy pilota samolotu przejeżdżającego obok) aż się świecą – to zła obróbka graficzna – za duży kontrast i rozjaśnienie.

Piękne tekstury napisów i nie całkiem ładne podłoże

Tekstury linii dróg kołowania (1*)

Przepraszam, ale wydaje mi się, że nastąpiła tu jakaś pomyłka. Doprawdy nie wiem co myślał sobie autor dodatku zastępując linie prostymi odcinkami tekstury składanymi kawałek po kawałku w łamane – które tylko z wielkiej odległości mogą wyglądać jak łuki. Przykro mi bardzo – ja tego nie kupuję, nie podoba mi się i w ogóle nie chcę oglądać. A muszę, bo to jednak dość istotny element scenerii.

łamaniec prowadzi na pas

I pod terminal

Trawa i roślinność (5*****)

Jest gęsto! To lubię.

Trawa na tym lotnisku została wykonana techniką rozrzucania dużej ilości kępek, które z niskiej perspektywy tworzą wrażenie gąszczu. Lubię tę technikę i uważam, że bardzo dobrze ją tutaj zastosowano.

Trawa

Plusem jest również roślinność przed terminalem. Kiedy pierwszy raz na nią spojrzałem pomyślałem – „co też autorowi przyszło do głowy?”. Jeden obok drugiego stoją „pudełka” z liści. Po prostu bezczelnie zrobili modele kostki i walca, nałożyli teksturę i wciskają nam to jako roślinność – jak w jakiejś scenerii sprzed 5 lat. Między pudełkami jakieś absurdalne palemki. A potem spojrzałem na zdjęcia i te „pudełka” to wypisz, wymaluj oddanie rzeczywistych dekoracji ogrodniczych na tym lotnisku. Cięte od linijki. Na równo. Tak ma być i tak jest. Wielki plus za to.

Nad pasem

Pojazdy lotniskowe, ludzie i drobiazgi (5*****)

Kolejnymi atutami scenerii są pojazdy i ludzie. Są tu wózki transportowe, ciężarówki, traktor, samochody osobowe. Kilka z nich jest animowanych i podobnie animowani są niektóre postaci – np. pan przy cessnie.

Jak w każdej scenerii, która jest w nie bogata – muszę się zachwycić drobiazgami na lotnisku. Kosze na śmieci są świetne. Są też lampki, słupki i absolutny hit – słup z reklamami i zegarem. Świetna jakość i doskonałe tekstury.

Zegar

Zbiorniki paliw

PAPI

Samoloty statyczne (4****)

Samoloty statyczne to zaleta, ale też mała wada tej scenerii. Lubię ten element – na ogół latam z wyłączonym ruchem AI i lubię kiedy coś na płycie stoi. Tu stoją dwie ładne cessny.

Co mi się mniej podoba – cessny stoją na płycie dla samolotów pasażerskich. Ok – pewnie mogłyby tu stać w określonych sytuacjach, ale jednak lepiej byłoby gdyby to miejsce zajmował samolot pasażerski, a cessny stały na pustej w tej chwili płycie GA.

Brak mi też opcji wyłączenia tych samolotów.

Choroby wieku dziecięcego

Recenzuję niedawno wydaną scenerię, więc biorę pewną poprawkę na to, że porównuję ją z produktami, które były już poprawiane, niektóre wielokrotnie. Mimo to nie mogę przejść do porządku nad kilkoma problemami.

Oświetlenie nocne pasa

Moim zdaniem – niemal niewidoczne. Generalnie mam w FSX przytłumione światła pasów, ale tutaj niemal nie widzę lamp, a z całą pewnością nie mogę uznać, że te reflektory pozwalają bezpiecznie lądować.

Nawierzchnia pasa nie pokrywa się z teksturą

Chodzi o to, że granice zdefiniowanej w programie nawierzchni pasa są nieco mniejsze od tekstury, którą widzę – problem dotyczy zatoczki lub zatoczek do zawracania, a polega na tym, że kiedy zjedziemy z asfaltu (w rozumieniu rodzaju nawierzchni – będąc dalej na teksturze asfaltu) samolot będzie się poruszał wolniej i słabiej skręcał. W efekcie dwa razy wypadłem moim 777 z pasa, bo nie byłem w stanie wykręcić w obrębie zatoczki przy powiększonym promieniu skrętu.

Sprawdziłem ten problem edytorem lotnisk – ewidentnie zatoczka ma kanciastą granicę, która nie sięga brzegów tekstury. Przy kołowaniu należy się trzymać z dala od jej brzegów.

Zabudowania lotniska

Obciążenie systemu (5*****)

Niskie. Test w 777 przy pochmurnej pogodzie nie wykazał istotnego obciążenia. Trudno się dziwić – to nie jest jakieś megalotnisko, a otoczenie jest co najmniej pustawe.

Podsumowanie (ocena 4****)

Lubię tę scenerię. Jest naprawdę fajna i godna polecenia. Pomimo marnego fsx-afrykańskiego tła – latam tu często od kiedy ją mam. Zacząłem się nawet rozglądać za ciekawymi miejscami, które można byłoby odwiedzać w okolicy.

Niektóre elementy tej scenerii bardzo mi się podobają. Inne – powiedziałbym, że nie podobają mi się. 4* to nie średnia tylko moja globalna opinia. Te elementy, które skrytykowałem (poza liniami) to szczegóły.

Stosunek ceny do jakości (niezły)

80zł to standardowa cena za takie lotnisko. Znam kilka lotnisk, które za 80 zł prezentują wyższy poziom, ale nie uważam, żeby to było drogo.

Strona produktu – Kilimanjaro Airport 2015 – Aerosoft

 

Samoloty widoczne w tej recenzji:

Niebo i chmury:

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.