FTX Scotland – ORBX – recenzja (4****)
Szkocja. Kolejny puzzel ORBX-owej układanki – podobnie jak Norwegia bliższy nam niż Australia, Alaska i scenerie amerykańskie. Czy równie ciekawy? I tak i nie. Szkocja jest zrobiona dobrze. Tylko „dobrze”.
Za i przeciw
Co mi się podoba w FTX Scotland
- lasy!
- precyzyjna linia brzegowa i wyspy oraz wysepki wokół Szkocji
- niezły mesh
- obiekty scenerii
- Edynburg (szczególnie)
- miasta i miasteczka
- autogen i budynki o charakterystycznej angielskiej/szkockiej architekturze
- poprawione lotniska (to, że są poprawione, niekoniecznie to jak są poprawione)
Co mi się nie podoba w FTX Scotland
- wrażenie niedopracowania niektórych elementów scenerii
- niektóre tekstury
- niektóre obiekty scenerii
Co można by poprawić?
- ilość obiektów scenerii
- otoczenie niektórych obiektów
- poprawione lotniska
Zakup, instalacja i dokumentacja
Najprościej będzie odesłać Cię czytelniku do recenzji FTX Norway tego samego wydawcy – tam rozwodziłem się nad tymi elementami szerzej – jeśli już czytałeś o tym, szkoda powtarzać praktycznie ten sam opis. Dla porządku jednak zaznaczę, że produkt ma swoją stronę – FTX Scotland, która odsyła do FlightSimStore gdzie FTX Scotland kupimy za 40,95 dolarów australijskich czyli 113 złotych.
Instalator wymaga wpisania numeru zamówienia, daty zamówienia i klucza, który otrzymaliśmy przy zakupie. Po instalacji należy pobrać uaktualnienia i biblioteki ze strony FTX Support.
Dokumentacja to standardowy ORBX-owy PDF z opisem instalacji, konfiguracji itp. Dodatkiem jest plik Google Earth z zaznaczonymi obiektami.
Co składa się na tę scenerię?
FTX Scotland jest „kompletną” scenerią opartą o landclass. Dostaniemy tu:
- mesh (rozdzielczość – 20m)
- landclass
- tekstury ziemi (dla landclassu)
- dane wektorowe – rzeki, drogi, linie kolejowe, jeziora
- linię brzegową i dobrze wykonane wyspy (nawet te najmniejsze)
- autogen (dopasowany do lokalizacji)
- obiekty scenerii – odwzorowane lub „udawane” realne obiekty – elektrownie, mosty, zamki, turbiny wiatrowe
- dodatkowe lotniska, których nie ma domyślnie w FSX
Mesh (4****)
Mesh w tej scenerii jest dobry, ale nieco odstaje moim zdaniem od później wydanej scenerii Norwegii. Dwudziestometrowa rozdzielczość nie zawsze wystarcza w górzystym regionie. Pisząc nie zawsze nie mogę jednak pominąć tego, że na ogół (a nawet w większości miejsc) wystarcza. Szkocja w FSX dzięki tej scenerii stanie się znacznie bardziej pagórkowata i niskie loty nad wzgórzami będą należały do przyjemnych.
Landclass (4****)
Mogę porównać tylko ze zdjęciami i jestem zadowolony. Landclass został wykonany dobrze. Tam gdzie teren przechodzi z pokrytych trawą wzgórz w bardziej skaliste góry – widać to wyraźnie.
Tekstury użyte w FTX Scotland doskonale sprawdzają się na dużych obszarach. Trochę gorzej jest w miejscach, które wymagają precyzji – na przykład nad małymi wyspami (a spędziłem nad wyspami najwięcej czasu), czy w pobliżu lotnisk. Tu po prostu przydałyby się nieco inne tekstury. W Norwegii i na Alasce się udało. Tu – wyszło gorzej.
Autogen (5*****)
Autogen jest zdecydowanie najmocniejszą stroną tej scenerii. To co zrobiono w Edynburgu jest oszałamiające, a inne miasta moim zdaniem daleko od tego nie odbiegają. Zabudowania mają specyficznie brytyjski lub szkocki kształt i układ (jak pisałem – Szkocji nie dane mi było odwiedzić ale Anglię znam, a przed napisaniem recenzji przejrzałem sporo zdjęć ze Szkocji).
ORBX moim zdaniem jest liderem w dziedzinie tworzenia lasów w swoich sceneriach. Tutaj to widać doskonale. Tam gdzie jest las – latamy nad prawdziwym gąszczem. Wreszcie koniec z „lasami”, które składają się z kilkunastu drzew na hektar.
Obiekty dodatkowe (3*** / 4****)
Z jednej strony mamy to takie miejsca jak Edynburg z kilkunastoma charakterystycznymi budowlami i one pasują do scenerii idealnie. Dostajemy też mosty i wiadukty, wśród których wiele to oszałamiające budowle świetnie zastępujące w FSX te realne. Z drugiej strony… są takie miejsca jak oba bloki elektrowni Hunterston, których jedynym zadaniem jest wkurzyć wirtualnego pilota, który się nad nimi pojawi.
Najpierw się rozprawię z Hunterston i podobnymi miejscami. Tak… Wiem, że blok energetyczny to nie jest szczególnie zachwycający budynek i trudno coś na to poradzić. Ale jeśli już decydujemy się wykonać go jako obiekt scenerii to wypadałoby dać coś więcej niż pudełko budynku postawione na teksturze parkingu. Szczerze mówiąc – wolałbym, żeby Hunterston w ogóle nie było w tej scenerii.
Na drugim biegunie mamy mosty. Jestem urzeczony i mogę latać po trasach tak ułożonych, żeby przelatywać nad nimi. Zresztą – właśnie tak często latałem. Twórcom scenerii udało się odtworzyć charakterystyczny wygląd szkockich mostów – a wiele z nich należy do zabytków techniki epoki industrialnej. To mi się podoba!
Między jednym a drugim są „zwykłe” obiekty scenerii. Zasadniczo takie jak w innych sceneriach obszarowych ORBX, które recenzowałem. Jedyne co zwróciło moją uwagę to słabe otoczenie niektórych z nich. W przeciwieństwie do Alaski i Norwegii – tutaj wybrano obiekty, które nie są „wolnostojące” („wolnostojąca” może być chata na Alasce). Zamek zwykle jest otoczony parkiem lub zabudowaniami. Prezentując zamki w scenerii moim zdaniem zrobiono to do połowy. Przez to potencjał świetnych modeli (a są fajne!) marnuje się.
Wektor (5*****)
Jak zwykle w tych sceneriach drogi w miastach wypadają przeciętnie. To „urok” scenerii opartej na landclassie połączonym z wektorowymi drogami – ulice z tekstur nie mogą układać się identycznie z drogą wektorową, bo jedno to zupełnie przypadkowe, a drugie to całkiem wierne odwzorowanie rzeczywistości.
Za to drogi i linie kolejowe między miastami zrobiły na mnie doskonałe wrażenie – nie wiem czy nie najlepsze wśród znanych mi scenerii ORBX (wliczając w to później wydają Norwegię). Spędziłem sporo czasu latając helikopterem na małej wysokości wzdłuż tych dróg (jakoś trzeba było mosty znaleźć).
Linie brzegowe należą do najlepszych elementów scenerii FTX – tak jest i tu.
Lotniska (4****)
Lotniska jak w innych FTX-ach poprawiono, a kilka małych dodano. Poprawnie. Jest lepiej niż w domyślnym FSX, ale to kolejny element, przy którym mam wrażenie, że jest trochę słabiej niż w innych FTX. Oczywiście nie spodziewam się jakości lotnisk płatnych. Ale mam wrażenie, że brakło trochę… wyobraźni lub kreatywności tym, którzy poprawiali lotniska FTX Scotland.
Sceneria wykorzystuje (takie mam wrażenie) tę samą bibliotekę obiektów lotniskowych, których użyto w innych sceneriach FTX. To pozwala dodać przyjemne budynki, samochody, samoloty statyczne. Pojawia się nawet trójwymiarowa roślinność. I to wszystko cieszy… ale jeśli w Norwegii się tymi lotniskami zachwycałem, tak nad Szkocją raz po raz czułem niedosyt.
Wydajność (5*****)
Tak właśnie powinno być! Sceneria jest przyjazna. Latałem nad nią wymagającymi samolotami i nie widziałem znacznego wpływu na działanie komputera.
Osoby posiadające słabszy sprzęt powinny dostosować ustawienia autogenu – te domy i (szczególnie) lasy mogą zabić jeśli ustawicie Dense lub Very Dense. Ja latam przy Dense. Very Dense może powodować OOM jeśli połączymy to ustawienie z wymagającym samolotem i chmurami.
Podsumowanie (ocena 4****)
W niedawnej recenzji Norwegii napisałem, że ORBX wyznacza standard rynkowy dla takich scenerii i nadal tak uważam. FTX Scotland to dobra sceneria, którą warto mieć jeśli interesujesz się lataniem nad Szkocją. Nie daję jednak pięciu gwiazdek – Norwegia ma 5. Alaska ma 5. Szkocja jest niemal tak dobra. Niemal.
Stosunek ceny do jakości (dobry)
113 złotych za Szkocję w porównaniu do 140zł za Norwegię. To dobra cena, nie tak dobra jak tamta, ale na rynku trudno znaleźć taki obszar, który byłby tak wykonany i miałby podobną cenę. Więc warto. Ale przeczytaj proszę recenzję Norwegii zanim zdecydujesz się na zakup. Jeśli mogę Ci coś zasugerować…
Strona produktu – FTX Scotland
Samoloty widoczne w recenzji:
Niebo i chmury:
- REX 4 Texture Direct
- REX Soft Clouds
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!