Juneau International Airport – ORBX – recenzja (5*)

Juneau International Airport to bardzo dobra sceneria niezwykle ciekawego lotniska. Lubię atmosferę i charakter tego miejsca. Jakie jest Juneau w wykonaniu ORBX?

Juneau International Airport - ORBX

Juneau International Airport – ORBX

Za i przeciw

Co lubię w Juneau?

  • realistycznie oddane warunki podejść i odlotów
  • modele budynków
  • tekstury
  • atmosferę alaskańskiego lotniska
  • fotoscenerię okolic lotniska
  • mesh
  • małe obiekty scenerii
  • samochody na parkingach
  • samoloty statyczne
  • animowanych ludzi

Czego nie lubię w Juneau?

  • bazy wodnosamolotów

Co mogłoby być poprawione?

  • oświetlenie nocne
  • schemat lotniska w instrukcji
  • śnieg na lotnisku zimą

Juneau i PAJN

Stolica Alaski jest położona niezwykle – to jedno z nielicznych ważnych miast na stałym lądzie, do których nie można dojechać lądem. Ze względu na trudny teren Juneau można osiągnąć jedynie drogą morską lub powietrzną. Jest niemal jak na wyspie.

Transport morski zapewniają regularnie kursujące promy AMHS – Alaska Maritime Highway System oraz nieregularnie zawijające do portu statki handlowe.

Warto zapamiętać jeszcze jedną ciekawostkę – to trzydziestotysięczne miasteczko jest drugim największym pod względem wielkości i zajmuje powierzchnię większą niż stany Delaware lub Rhode Island. Duża wielkość miast to zresztą taka alaskańska specjalność – w pierwszej czwórce w USA są 4 miasta z Alaski. Piąte Jacksonville zajmuje tylko 1/4 powierzchni Juneau.

Jak często na Alasce o miejsce pod budowę lotniska jest tu niezwykle trudno. Juneau International Airport zbudowano w jedynym dostępnym miejscu. Warunki nie są sprzyjające – wysokie góry otaczają lotnisko z każdej strony utrudniając podejścia – localizer został ustawiony z czternastostopniowym offsetem względem pasa – jest też używany (w trybie back course) jako pomoc nawigacyjna przy odlotach. Samoloty startujące na wschód muszą wykonać ciasny nawrót i przechwycić sygnał tego localizera.

W 1985 i 1986 dwa samoloty rozbiły się na podejściu do lotniska w Juneau – Lear Jet 24 i wojskowy King Air (czyli C-12F Huron). W obu przypadkach zawiniły załogi nieprawidłowo wykonując podejście. Obecnie dostępna jest również procedura podejścia RNAV, która pozwala ominąć niektóre przeszkody na trasie – nadal jednak konieczny jest spory offset drogi podejścia – 15 stopni.

Czym latać i dokąd?

Alaska Airlines wykonuje loty do Juneau Boeingami 737. Podobnie Delta. Pojawiają się też mniej regularnie Airbusy i mniejsze odrzutowce pasażerskie.

Najpopularniejszą w Juneau kategorią samolotów są taksówki powietrzne obejmujące cały przekrój samolotów od małych, jednosilnikowych cessn, po potężne odrzutowce dyspozycyjne (Citation, Gulfstream).

Jeśli szukasz ciekawych tras dla samolotów pasażerskich – inspiracją może być Milk Run. Dłuższe trasy łączą Juneau z Seattle. Małe lokalne linie lotnicze latają do wszystkich okolicznych lotnisk Alaski.

Ze względu na duże trudności w dostarczaniu towarów – Juneau jest często odwiedzane przez samoloty transportowe (i regularnie przez transportowe lub combi 737 Alaska Airlines).

Szukając ciekawych i „egzotycznych” samolotów, które tu lądowały znalazłem informację o C-5 Galaxy, który niedawno przywiózł do Juneau jednostkę straży przybrzeżnej z Los Angeles (dwie łodzie, ciężarówki i obsługę). Rekordowo Juneau przyjmowało trzy takie kolosy. C-5 nie mieści się na płytach – rozładowywano je na drodze kołowania zamykając ją dla kołujących samolotów tego dnia. Nie spowodowało to opóźnień.

Juneau International Airport – ORBX

Scenerię PAJN wykonał Russ White – ten sam, który stworzył Ketchikan, Bella Coolę i Stewart, których recenzje możecie przeczytać na CalypteAviation.

Zasięg scenerii

PAJN obejmuje lotnisko i jego najbliższe okolice, które pokryte są fotoscenerią. Szczególną uwagę zwrócono na południową stronę lotniska – malownicze płycizny i błota Mendenhall Wetlands State Game Refuge są pięknie oddane w tej fotoscenerii.

Sceneria nie obejmuje samego miasta – ale to jest już wykonane doskonale w scenerii FTX Southern Alaska (SAK) i moim zdaniem nie wymaga istotnych poprawek. Southern Alaska ma kilka miejscowości wykonanych lepiej niż standardowe i Juneau jest jedną z nich.

Wymagania

Sceneria obszarowa FTX Southern Alaska jest wymagana. Juneau International Airport powinno działać niezależnie od FTX SAK ale niektóre elementy tej scenerii będą wtedy niedostępne. Zajrzyj do mojej recenzji FTX Southern Alaska – tę scenerię również polecam.

Zakup

Scenerię można obejrzeć na stronie Fullterrain.com – Juneau International Airport, która przekierowuje do FlightSimStore. Aktualnie sceneria kosztuje 29,95 dolarów australijskich czyli 81 złotych. Dostępna jest jedynie wersja do pobrania.

Instalacja

Instalacja nie różni się niczym od innych scenerii FTX, wiec jeśli nie wiesz jak wygląda – zachęcam do przeczytania jednej z wymienionych wcześniej recenzji.

Dokumentacja

Do scenerii dołączono instrukcję, która wyjaśnia jak powinien być skonfigurowany FSX aby czerpać pełną przyjemność z korzystania ze scenerii. Podano konfigurację dla różnych komputerów więc każdy użytkownik powinien znaleźć optymalne dla siebie ustawienia. Standardowo wymieniono również osoby zaangażowane w projekt oraz informację o licencji.

Nietypowo jak na instrukcje ORBX, z którymi miałem do czynienia załączono tutaj schemat lotniska (ze Skyvector). Na lotnisku tej wielkości oczekiwałbym jednak załączenia schematu z numeracją stanowisk postojowych – brakuje mi tego kiedy wybieram punkt startowy przed lotem.

Ze Skyvector przekopiowano również podstawowe informacje o lotnisku.

Pierwsze wrażenia

Pusto, szaro, wręcz smutno… i pada. Ten deszcz i szarość to utrapienie – wykonałem jakieś 40 lotów z tej scenerii w czasie testu korzystając z historycznej pogody – z okresu maj-październik. W 1/3 przypadków padało. W 3/4 przypadków chmury zajmowały całe niebo…

No i pustawo tutaj. W jakiś specyficzny sposób to lotnisko jest… nudne. To nie zarzut! Prawdziwe Juneau właśnie tak wygląda i moim zdaniem atmosferę tego lotniska Russ White oddał znakomicie.

Napisałem, że jest smutno – to też element tej atmosfery. Szczerze mówiąc – nie wiem czy chciałbym to miejsce odwiedzić jako turysta (mam na myśli lotnisko – Alaskę chciałbym odwiedzić na pewno). Brzydki betonowy terminal, nawierzchnia lotniska zmieniana kilka razy – tak w częściach, więc nie dziwcie się, że kawałki są pokryte inną teksturą niż reszta płyty. Architektonicznie… nędza. Mam nadzieję, że nikogo tym nie uraziłem. To lotnisko jest przykładem takiej taniej i funkcjonalnej architektury. Nie dziwię się specjalnie – ma służyć określonemu celowi, a budowano je w miejscu, gdzie wszystkie materiały musiały przypłynąć statkiem. Znaczna część robotników i ich maszyn również. W takich warunkach raczej nie ma w budżecie miejsca na ekstrawagancje. W scenerii oddano to świetnie. Ale w deszczu wrażenie jest nieco przygnębiające.

Hangary (5*****)

Przede wszystkim zwraca uwagę ich ilość. To jest w końcu Alaska – wielkie parkingi znane z amerykańskich lotnisk położonych na południu tutaj po prostu nie mają racji bytu. Na tym lotnisku naliczyłem jakieś 30 hangarów. Mniejszych i większych. Parkując w różnych częściach lotniska mogłem zaobserwować jak się zmieniało i rozwijało. Zachodnia część to konglomerat najróżniejszych form, kształtów i kolorów. Wschód to ewidentnie nowsze czerwone budynki o jednolitej architekturze i stylu. Autor scenerii starał się pokazać ich wiek i stan – niektóre niemal lśnią od nowej farby (niemal – pisałem, przecież, że wszystko tu jest raczej szare i smutne), inne są zardzewiałe i wymagałyby odnowienia.

Niewątpliwie autorowi scenerii pomógł prosty kształt tych hangarów i znakomity dobór tekstur. Normalnie pewnie marudziłbym, że na ścianach brakuje mi lamp lub innych szczegółów widocznych na teksturze, ale tego tu nie ma. Zastosowano bardzo realistyczne (myślę, że fotograficzne) tekstury płyt-paneli, którymi obłożono ściany oraz również fotorealne tekstury okien i drzwi. Jakość tych tekstur jest tak duża, że nie razi dwuwymiarowość tych elementów. O ile niedawno w recenzji Sequim narzekałem na artefakty graficzne – tutaj nic podobnego nie zdarzyło się, a rozdzielczość pozwala zauważyć klamkę w drzwiach na ścianie hangaru.

Budynek terminala (5*)

Tu zastosowano bardziej zaawansowany model budynku. Nadal – to nie jest nic szokującego czy przełomowego w FSX, ale i tu ze złożonym modelem doskonale współgrają tekstury czyniąc ten terminal bardzo atrakcyjnym z niewielkiej nawet odległości. Wyraźnie wyróżnia się wieża kontrolna – której taras ogrodzono barierką. Z dachu wystają anteny. Nieco słabiej prezentują się rękawy, które są jedynym miejscem w scenerii gdzie chciałbym zobaczyć nieco lepsze tekstury (rozdzielczość). Z drugiej strony – model rękawów jest fantastyczny – podwieszone klimatyzatory i agregaty mają wyprowadzone przewody powietrzne, które wydają się czekać na podłączenie do samolotu.

„Szum” na lotnisku (6*)

Lotnisko, na którym są nawet najpiękniejsze hangary i budynki oraz świetne tekstury podłoża jest martwe jeśli autor nie zadba o małe przedmioty, pojazdy i akcesoria, które na takim lotnisku powinny być. Tutaj jest wręcz idealnie! Na lotnisku stoi mnóstwo samolotów i helikopterów, które znakomicie wypełniają scenerię. W zależności od miejsca znajdziemy tu cessny i pipery, większe, dwusilnikowe samoloty tłokowe i turbośmigłowe, odrzutowce biznesowe, a nawet jednego 737 miejscowych linii lotniczych.

Między hangarami i obok samolotów postawiono to, co w takich miejscach powinno stać – kontenery, skrzynie, kubły na śmieci, słupki ostrzegawcze, palety… Widać wyraźnie, że autor nie rozrzucił tych przedmiotów przypadkowo tylko dobrał je odpowiednio do charakteru miejsca, w którym leżą. Stare palety są zrzucone na stertę za starym hangarem, ale już koło terminala panuje większy porządek – tu zaparkowano wózki bagazowe i ich ciągniki – te ostatnie zresztą pod dachem (nie dziwię się – mają odkrytą kabinę i pewnie nikt nie chce tym jeździć w deszczu).

Gdzieś pośrodku płyty stoi lotniskowa stacja benzynowa – razem z kilkoma cysternami, które rozwożą paliwo. Większość napisów na cysternach i zbiornikach z paliwem można odczytać.

Bardzo realistycznie wyglądają ustawione na lotnisku i zaparkowane przed nim samochody. Jest ich mnóstwo! Tak szacunkowo… kilkaset.

Baza wodnosamolotów (2***)

Jedyna różnica jaką widzę w bazie wodnosamolotów po zainstalowaniu scenerii to fotosceneria podłoża i mesh skarpy. Wiązałem spore nadzieje z tą częścią lotniska, ale z jakiegoś powodu ORBX potraktowało je tak samo jak Microsoft – jako oddzielny byt. Szkoda.

Ludzie na lotnisku (5*)

Biorąc pod uwagę ilość ludzi, którzy coś tu zamiatają – to powinno być najczystsze lotnisko w FSX! Lubię ORBX-owych ludzi i ta sceneria nie jest wyjątkiem. Powiedziałbym nawet, że należy do lepszych pod tym względem wśród tych, które widziałem. Ludzi jest sporo – co jakiś czas poruszając się po lotnisku mijam pracownika, który czymś się zajmuje. Animacje jak zwykle są ładne i wiarygodne.

Sprzątanie lotniska

Trawa (5*)

Przy ocenie powinna być dodatkowa gwiazdka – zastrzeżenie. Każdy to odbierze po swojemu. Z trawą tutaj jest tak, że jest ładnie zrobiona (ORBX na swojej stronie pisze o nowej technice – faktycznie – jest trochę inaczej niż w starszych sceneriach). Ale „zasiano” ją nierównomiernie i są miejsca, w których bujnie rośnie, a inne miejsca są pozbawione trawy zupełnie. I to może budzić wątpliwości – moje zresztą wzbudziło, więc wygooglowałem mnóstwo zdjęć i… trawa w Juneau specjalnie rosnąć nie chce. W większości miejsc trawnik jest niski i wygląda na bardziej omszały niż na bujną trawę, którą mamy w naszym klimacie. Są też gdzieniegdzie kępki wyższej trawy. I mam wrażenie, że to chciał autor scenerii oddać. Jeśli tak – udało się. Nie podoba mi się ta trawa – ale ta rzeczywista w Juneau też mi się nie podoba. Tak ma być.

Podłoże i fotosceneria (5*)

Lotnisko jest pokryte teksturami o dużej rozdzielczości. Bardzo dobrze oddano różne rodzaje nawierzchni, które z upływem lat pojawiły się na płycie lotniska.

Żółte i białe linie dróg kołowania i stanowisk zdradzają lekkie zużycie, widać też dobrze, że farba jest położona na nierównym asfalcie lub betonie, a nie na idealnie gładkiej powierzchni.

Fotosceneria okolicy ma dużą rozdzielczość i jest wyraźna nawet podczas lotów na niewielkiej wysokości. Zastosowano sezonową fotoscenerię, która w zimie wygląda chyba nawet lepiej niż w lecie!

Zimą nieco razi idealnie odśnieżona płyta lotniska i drogi kołowania – nie wierzę, żeby ktokolwiek był w stanie tak perfekcyjnie odśnieżyć całe lotnisko.

Wydajność (4*)

To jedna z tych scenerii, które przy wydajnie działającym (ale płatnym) samolocie działają bardzo płynnie. W połączeniu z „trudniejszym” samolotem daje się już zauważyć spadek klatkowania. W moich testach miałem w zależności od samolotu i pogody albo stałe 30 klatek (mój limit) albo 22-30. Pomijam jeden test, który nie jest wiarygodny ponieważ samolot potrafi zabić klatki nawet na dużej wysokości nad domyślną scenerią…

Podsumowanie (5*****)

Juneau International Airport to bardzo dobra sceneria niezwykle ciekawego lotniska. Lubię to, jak ORBX oddało atmosferę i charakter tego miejsca wzbogacając wrażenia z lotów. PAJN to jedna z tych scenerii, w których trudno wskazać wady – łączy dobre modele, świetne tekstury i poprawną wydajność. To jest to, czego oczekuję od scenerii.

Cena do jakości – świetna

81zł za bardzo dobrą scenerię – to świetna cena.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.