FTX Global Vector – ORBX – recenzja (5*)
Vector czyli rzeki, drogi, lasy i linie brzegowe. W przypadku Global Vector ORBX – nawet więcej elementów. Jak się sprawdza i czy warto go kupić?
Czym Vector jest?
FTX Global Vector to sceneria wektorowa czyli taka, która zawiera następujące elementy:
- rzeki i jeziora
- drogi
- linie kolejowe
- linie brzegowe
- lasy
- linie energetyczne
- mosty
Jeśli coś (poza jakością danych wektorowych) wyróżnia Vector to są to takie elementy jak
- linie tramwajowe
- pola golfowe
- parki
Vector również poprawia dane wysokościowe domyślnych lotnisk oraz dodaje nowe elementy:
- tekstury betonu w portach (w całkiem realistyczny układ portów)
- wloty do tunelu
Gdzie jest Wisła w FSX (P3D)? Czyli, po co Ci taki dodatek?
Łatwo mi napisać polską wersję tego tekstu, bo pewnie każdy polski użytkownik się nie raz denerwował tym, że w FSX brakuje… Wisły. I to nie gdzieś tam u źródeł, ale w znacznej części jej biegu. Próba odnalezienia wielu polskich jezior również kończy się niepowodzeniem..
W czym rzecz? Ano niestety – Flight Simulator X ma swoje lata. Będzie już dziewięć. 2006 to jeszcze nie były te czasy kiedy dokładną elektroniczną mapę każdy ma w telefonie, a auto bez nawigacji wydaje się coraz bardziej dziwne. Dość powiedzieć, że takie Google Maps wystartowały raptem rok wcześniej i trudno je było początkowo nazwać idealnymi lub pełnymi. Odpowiednia do poziomu rozwoju map elektronicznych była dostępność danych wektorowych. Dziś wystarczy wejść na Open Street Map by otrzymać wspaniałe mapy. Wtedy odpowiednie dane były dostępne dla Stanów Zjednoczonych, części Kanady i części państw Europejskich. Dla reszty świata – nie istniały lub były drogie, ewentualnie trudno dostępne. Więc Microsoft pracował z tym co dostępne było. A wspomniana Wisła dostępna nie była… Prepar3D niestety nie wprowadził tu zmian (a szkoda – mogli to zrobić łatwo).
Czego brakuje w FSX
Brakuje przede wszystkim siatki drogowej, która byłaby (a) aktualna, (b) bardzo dokładna. Drogi pokazują stan z 2006 roku (można przyjąć, że z 2005 lub 2004 – dane trzeba w końcu przetworzyć). Może gdzieś pod Nowym Jorkiem to nie jest szczególny problem, ale w krajach, których siatka drogowa się rozwija dynamicznie sytuacja jest zła. Chcesz polecieć nad Polską lub Czeską autostradą – nie ma jej! Nie przypadkiem koncentruję się na Polsce – problemy scenerii FSXa są rozłożone regionalnie. W USA jest dobrze, w Europie Zachodniej (w bardzo wąskim tego terminu znaczeniu) jest nieźle lub przyzwoicie. Na wschód i południe – coraz gorzej. Azja i Afryka… leżą (i proszą by na nie nie patrzyć)…
Drugim, równie ważnym problemem jest słabe oddanie rzek i jezior. Wisła to tylko przykład – widać zresztą, że pracowano na niedokładnych danych, bo jak już widać jej zarys to tworzą ją również podłużne jeziora. Ale takiego Dniestru się również nie uświadczy. I wielu jezior. Suma braku dróg i rzek powoduje, że nawigacja wzrokowa staje się bardzo trudna lub niemożliwa.
Kolejnym problemem są linie brzegowe. Ich kształt na ogół zgrubnie odtwarza ten rzeczywisty. Na dobrą sprawę każdemu kto ma tylko FSX bez żadnych dodatków naukę nawigacji zawsze sugerowałem właśnie nad morzem – jak jest zatoka, to nawet w domyślnym FSX występuje. I to nawet na Dalekim Wschodzie czy w Afryce. Oczywiście – są też braki (patrz – polskie wybrzeże), ale w porównaniu z drogami i rzekami te braki są niemal pomijalne. Problemem za to jest jakość i wrażenie wizualne. Karaibskie wysepki w kształcie ośmioboków to standard. Większe wysepki to twory o wybrzeżu złożonym z wielu odcinków – geometrycznie to takie nieregularne wieloboki – przy czym każdy bok ma od kilkuset do kilku kilometrów długości. Natura tak równa geometrycznie nie jest. Potrzeba nieregularności.
I tu pojawia się Vector
FTX Global Vector rozwiązuje podstawowe problemy, które widziałem w scenerii. Przede wszystkim – uzupełnia drogi. Szukałem jakiś czas zanim znalazłem drogę, której brakuje – to oddane w grudniu 2013 i później odcinki S8 (w scenerii Vector sięga tylko do Sycowa). Poza tym – nawet drogi o małym znaczeniu, które znam w swojej okolicy były zbudowane – choć oddawano je całkiem niedawno.
Co ważniejsze – mój komfort w lotach nad Afryką się poprawił zdecydowanie – liczba dróg wzrosła. Podobnie jest w Azji. Tu też – nie twierdzę, że jest idealnie – na Google Maps znalazłem drogi, których brakuje w… Czadzie, ale powiedzmy sobie szczerze – poprawa jest wystarczająca, żeby taki błąd pominąć.
Są rzeki i jeziora! To najważniejsza zmiana – rzeki nie tylko są, ale są poprawne i szczegółowo zaznaczone. To kolosalna zmiana dla osób latających w bardziej egzotycznych regionach (Polska i Ukraina to też egzotyka w FSX).
Piękna linie brzegowe. Nie zarzucałem wierności linii brzegowych w FSX – jak pisałem – one tam były. Ale były brzydkie. To największa (estetycznie) zmiana jaką Vector wprowadza – linie brzegowe stały się postrzępione, szczegółowe i bardzo realistyczne. Teraz naprawdę chce się latać wśród tych wszystkich wysp i wzdłuż wybrzeża.
Zalety, wady, konkurencja
Zalety są jednoznaczne – dodanie dróg i rzek pozwala prowadzić spraną nawigację jeśli chcemy się oprzeć na tym co widzimy za oknem. Poprawione linie brzegowe to przede wszystkim „uładnienie” FSXa.
Po stronie wad – jedynie większe obciążenie generowane przez scenerię – każda droga to kolejne punkty – skomplikowana i dokładna linia brzegowa to nieporównywalnie więcej punktów niż taka stworzona po liniach prostych. Dokładniej to omówię w części „wydajność”.
Dodane w sierpniu 2017 – brakujące duże zbiorniki wodne!
Dwóch użytkowników zwróciło mi uwagę, że w Vectorze brakuje niektórych zbiorników wodnych w Polsce. Odnotowane braki dotyczą następujących jezior:
- Żywieckie
- Miedzybrodzkie
- Porąbka
- Goczałkowickie
- Sulejowskie
- Orawskie
- Jeziorsko
- Pogoria IV i III
- Klimkówka
Problem został zgłoszony na forum ORBX. Mam nadzieję, że zostanie usunięty.
Na tle konkurencji. W skali globalnej dodatek konkurencji nie ma. To jedyny znany mi „vector” dla całego świata. W Europie konkurencją jest wydany niedawno Ultimate Terrain X v2 (podobny dodatek wydano dla USA). Jak się ma do Vectora? Przede wszystkim UTX v2 zawiera nowsze dane – z pomocą czytelnika (dziękuję!) przeprowadziłem test i brakująca droga S8 w obu punktach testowych była. Po drugie – UTX zawiera również landclass – europejski odpowiednik tej części UTX wydany przez ORBX (czyli openLC Europe) będę za chwilę opisywał. Dla osób latających wyłącznie nad Europą UTX może być ciekawą (bo tańszą) opcją – jednak moim zdaniem jego efekty na obszarze Europy nie są tak dobre jak ORBXowego Vectora wraz z openLC Europe. Choć dane UTX są nowsze – jakość odwzorowania moim zdaniem ustępuje Vectorowi – o tym więcej w podsumowaniu testów.
Osób latające nad całym światem wyboru właściwie nie mają. openVFR przy cenach za każdą scenerię konkurencją nie jest – chyba, że interesuje Cię tylko jeden kraj.
Kompatybilność i wymagania
FTX Global Vector wymaga dodatku FTX Global Base.
Dodatek z oczywistych względów niekompatybilny z innymi dodatkami wektorowymi (Ultimate Terrain i openVFR) – dostarczają te same dane. Dodatek jest kompatybilny z dodatkami innych typów. W zakresie kompatybilności z płatnymi lotniskami – wymagane jest użycie dołączonego konfiguratora, żeby wyeliminować niektóre błędy. Konfigurator działa automatycznie – trzeba go tylko uruchomić.
Wydajność
Przetwarzanie terenu po instalacji działa gorzej. To znaczy – na terenach, gdzie danych wektorowych jest dużo możesz się spodziewać wolniejszego wczytywania tekstur w locie z dużą prędkością. Pod tym względem u mnie Vector sprowadził scenerię całego świata do poziomu scenerii obszarowych ORBX. Czyli zasadniczo jest bardzo dobrze, ale widzę ograniczenie prędkości kiedy latam wojskowymi odrzutowcami na małej wysokości.
Konfiguracja
Konfigurator pozwala poprawić wydajność przez eliminację wybranych elementów. Dodatkowo – eliminuje poprawki, jakie Vector dodaje do domyślnych lotnisk – należy te poprawki wprowadzić do wszystkich płatnych lotnisk – program to robi automatycznie po kliknięciu jednego przycisku.
Wyniki testów
Sprawdziłem w sumie 30 miejsc – porównując sytuację przed i po. Wyniki są następujące:
W 30/30 miejsc zaobserwowałem dodatkowe elementy.
W jednym miejscu (Calvert Beach) zaobserwowałem zniknięcie linii wysokiego napięcia, która była w FSX, a której nie ma w Global Vector (w Google Maps widać przecinkę przez las – nie mam pewności czy linia tam dalej jest czy została przeniesiona).
W dwóch miejscach (Carey Lake CNX3 i Koyuk – Alaska) zauważyłem ewidentny błąd – morze lub jezioro wchodzi pod lotnisko lub pod autogen.
Są też miejsca, w których (jak w Sztokholmie) musiałem się długo przyglądać zanim zauważyłem różnice, albo takie jak Long Island gdzie różnica jest co prawda widoczna od razu, ale polega bardziej na subtelnościach (ładniejsze drogi) niż na elementach dodanych.
Ale to wybrane miejsca. Zdecydowana większość świata zmienia się diametralnie. Nie mówię nawet o takich przypadkach jak pokazany Kraków czy Dniestr – brak sporej rzeki może budzić śmiech, ale jest dość smutny jeśli lot wzdłuż tej rzeki mamy w planie lotu. Gdzie indziej to zmiany wizualne – Niue i St. Vincent są znacznie przyjemniejsze po skomplikowaniu ich linii brzegowej. Takoradi zyskało nie tylko drogi i linię brzegową, ale również port. Asuan w Egipcie zmienił się nie do poznania – może dalej nie ma tam zapory (to sceneria vectorowa, a nie obiekty) ale już widać, że ten Nil to nie jest taka rzeka, która po prostu płynie przez pustynię…
Kilka słów o porównaniu z UTXv2. Z jednej strony – zawiera on landclass, który będzie zmieniał zasięg wyświetlania tekstur na ziemi – między innymi wpłynie to na miasta. Tę funkcję załatwia osobno płatny dodatek openLC od ORBX. Z drugiej strony – jak porównałem kilka screenów to rzuca mi się w oczy mniej precyzyjne wykonanie – pominięto na przykład przystań (która zresztą jest nawet w zwykłym FSX). Z drugiej strony – dodano solanki w Castro Marim. Vector ich nie ma.
Podsumowanie (5*****)
Każdy, kto lata VFR będzie zachwycony tak wiernym odwzorowaniem dróg, rzek i jezior. Linie brzegowe nie tylko są rzeczywiste, ale przede wszystkim – ładne. Po długim czasie kiedy VFR latałem przede wszystkim sceneriami obszarowymi FTX – wreszcie mogę polatać nad całym światem! To dla mnie największa zaleta. Cieszy również to ile jezior widuję w lotach nad Kanadą czy Finlandią – w FSX nie było ich tylu.
Cena do jakości – dobra
200zł to wysoka cena za scenerię. 200zł to nie jest wysoka cena za cały świat. To wydatek, który trzeba ponieść raz i cieszyć się produktem, który jest i ma być aktualizowany.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!