Cessna 208B Grand Caravan – recenzja (ocena 4****)
Caravan. Nazwa wyjaśnia rolę i przeznaczenie – mowa o wszechstronnym samolocie, który ma dostarczyć pasażerów i towary w każde możliwe (i niemożliwe) miejsce. Nie ważne czy chodzi o las równikowy na Papui Nowej Gwinei czy o lądowisko przygotowane na pokrytej lodem powierzchni morza. Cessna Caravan od 30 lat udowadnia, że na swoje imię zasłużyła. Carenado oddaje w nasze ręce Cessnę 208B. Grand Caravan.
Choć recenzja o tym nie wspomina – samolot działa również z P3Dv4 (dodane w lutym 2019).
Ocena – 4****
Co mi się podoba w 208B:
- model zewnętrzny,
- tekstury zewnętrzne,
- czytelne tekstury kokpitu z bardzo ostrymi napisami,
- dokumentacja – instrukcje, karty referencyjne itp.,
- możliwość konfiguracji wyglądu zewnętrznego,
- radar pogodowy,
- model lotu w standardowych sytuacjach (bez niedozwolonej na tym typie akrobacji, przepadania i korkociągów).
Co mogłoby być poprawione:
- działanie niektórych systemów,
- płaskie przyrządy (na instrumenty 3d),
- model lotu w ekstremalnych sytuacjach,
- autopilot.
Co mi się nie podoba w Grand Caravan:
- niektóre „clickspoty” – miejsca kliknięć do konfiguracji systemów wymagają ogromnej precyzji kliknięcia w… przypadkowym miejscu,
- brak dźwięków kokpitu, toczenia po ziemi, dźwięki uruchamiania silnika.
Cessna 208B Grand Caravan
Bush plane nowej generacji. Nowym modelem Cessna miała zamiar spenetrować niszę między lekkimi samolotami użytkowymi, a większymi, dwusilnikowymi maszynami, których eksploatacja była znacznie droższa. Budując nowy samolot zasięgnięto opinii pilotów i na podstawie ich doświadczeń projektowano nową maszynę. Samolot miał być prosty w obsłudze, przyjemny w pilotażu i bardzo ładowny – drzwi ładunkowe dopasowano do rozmiarów typowych palet i umieszczono w miejscu gwarantującym swobodny dostęp wózka widłowego. Od zaleceń doświadczonych pilotów odstąpiono tylko w jednej kwestii – podwozie z kółkiem przednim postawiło C208 w opozycji do większości starszych bush-plane’ów. Ten ruch był podyktowany badaniami rynku. Cessna Caravan okazała się sukcesem i szybko wprowadzono wersje rozwojowe – Grand Caravan, o wydłużonym kadłubie zdolnym pomieścić większą ilość pasażerów i dwie wersje Cargomaster – czysto transportowe.
Nowy samolot Cessny faktycznie trafił w niszę – co jest zaletą ale też ograniczeniem. Caravan szybko zdobyła uznanie oferując większe możliwości niż inne jednosilnikowe samoloty, które wcześniej obsługiwały niewielkie miejscowości. Nadal obsługiwał ją jeden pilot, który, gdy zachodziła taka potrzeba, mógł sam rozładować przewożony ładunek w miejscu pozbawionym jakiejkolwiek infrastruktury. Turbośmigłowy silnik dał niezawodność nieznaną wcześniej w tej klasie (przypadki katastrof spowodowanych całkowitą utratą mocy przy awarii silnika można policzyć na palcach jednej ręki – pomimo trzech dekad operacji 1000 maszyn). Jednak na możliwościach przewozowych i bezpieczeństwie przyklejona była metka z ceną – koszty zakupu i obsługi samolotu turbośmigłowego były i są bardzo wysokie.
Ekonomia nie zabiła tego typu. Cessna 208 jest nadal produkowana w wielu wersjach. Choć nie jest samolotem szybkim, oferuje dobrą (wystarczającą) prędkość. Nie posiada instalacji ciśnieniowej, ale do niedalekich lotów nie jest to konieczne i nie przeszkadza produkować Grand Caravan również w wersji z luksusowym wnętrzem. Nie jest typowym bush-plane’m, ale ma wystarczająco dobre osiągi, żeby wykonywać większość zadań tych samolotów.
Carenado Cessna 208B Grand Caravan HD Series
Samolot można nabyć w popularnych sklepach internetowych (przejdź na stronę produktu ->) i na stronie producenta w wersji do pobrania. Wersji pudełkowej nie dopatrzyłem się.
Na stronie producenta opublikowano opcjonalny Patch, który poprawia model lotu. Pobieranie Service Packa nie jest konieczne przy zakupach dokonywanych obecnie – dotyczy on tylko starej wersji samolotu.
Dokumentacja
Z Cessną 208B Carenado dostarcza:
- instrukcję autopilota (to istotne, bo są pewne różnice w porównaniu z oryginalnym),
- checklisty,
- kartę referencyjną z wypisanymi podstawowymi prędkościami V,
- instrukcję urządzenia Garmin GNS 430 – GPSa i paneulu radia (niestety nie zaznaczono w niej clickspotów),
- kartę z opisem kokpitu,
- instrukcję radaru pogodowego (jego działanie jest symulowane).
Instalacja
Jak to w Carenado – idealnie. Typowy instalator, w którym trzeba przeklikać „dalej”, „ok”, czy co akurat powoduje postęp. Instalator wrzuci całą dokumentację do folderu Flight Simulatora (podfolder Carenado).
W ramach domyślnej instalacji otrzymujemy kilka ciekawych i bardzo ładnych wersji malowania – zarówno cywilnych jak i wojskowych. Ręcznie możemy następnie doinstalować malowania pobrane z sieci. Wybór tych ostatnich jest ogromny! Carenado nie udostępnia paint kitu, więc jeśli zamierzamy sami malować Cessnę 208 to pozostaje edycja białych tekstur (dostarczone przez Carenado).
Czym latamy
Do dyspozycji mamy Cessnę 208B Grand Caravan w wersji pasażerskiej (wersja transportowa Cargomaster jest dostępna jako płatne rozszerzenie). W zależności od konfiguracji (za pomocą panelu w oknie 2d) można przekształcić kabinę z układu 2+11 (siedzenia w konfiguracji 2/1) na 2+8 (pojedyncze siedzenia po obu stronach kadłuba). Ten sam panel pozwala zamontować pod kadłubem (lub wymontować) zasobnik bagażowy.
Kokpit (ocena 4… właściwie to 4 minus)
Samolot prowadzimy z wirtualnego kokpitu 3d (to już standard, ale dla porządku wspominam). Poza GPS nie ma innych paneli 2d, także wszystkie czynności będziemy wykonywali zmieniając widok i klikając myszką, co na ogół nie jest uciążliwe. Tu muszę wspomnieć o bardzo irytującej wadzie GPSa – pola, w które należy kliknąć przy ustawianiu częstotliwości są dla mnie zupełnie nieintuicyjne i korzystanie z nich w locie, po kilku próbach dostrojenia radia, zwyczajnie męczy.
Co jednak zwraca uwagę to wyraźne, ostre tekstury, na których wszystkie napisy są czytelne. Autorzy dodatku nanieśli ślady użytkowania, także mamy wrażenie przebywania w realnym samolocie (podejrzewam, że zastosowano fototekstury), a nie w plastikowej zabawce. Ciekawa faktura powierzchni również znakomicie wpływa na realizm wrażeń. Znakomite tekstury to ogromna zaleta tego kokpitu!
Instrumenty zostały wykonane „po staremu” – mamy do czynienia z płaskimi teksturami osadzonymi na lekko wysuniętych oprawach. Szkoda. Choć są bardzo czytelne to jednak brakiem głębi i szczegółów przypominają starsze samoloty.
Pewną ciekawostką (to chyba ukłon w stronę osób posiadających słabszy sprzęt) jest możliwość podmienienia trójwymiarowych gałek radia, GPS i pokręteł instrumentów na płaskie. (piszę „chyba”, bo nie widzę wielkiego przełożenia kilku elementów na wydajność samolotu z mnóstwem trójwymiarowych przełączników).
Odnośnie tych ostatnich – C208B to już (jak na General Aviation) dość poważny samolot i przycisków oraz przełączników ma sporo. Prawie wszystkie można przycisnąć i uruchamiają (o ile symulator na to pozwala) odpowiednie działanie (kontrola instalacji tlenowej czy nawiewu nie daje nic – ale dobrze, że można się tymi systemami pobawić).
Wobec tego, że większość przełączników działa nie za bardzo umiem zrozumieć dlaczego niektóre nie działają… Mały panel ELT (transmiter awaryjny) to niskiej jakości płaska tekstura.
Ocena działania systemów jest skomplikowana. Podstawowe działają bardzo dobrze. Autopilot działa gorzej – na poziomie typowym dla Flight Simulatora (tzn. bez zaawansowanych trybów), ale wymodelowanie przycisków ARM i ENG na panelu selektora wysokości wygląda dziwnie, skoro żaden z nich nie działa. Bardziej wnikliwy użytkownik lub bardziej marudny recenzent dopatrzy się dziwnych zachowań niektórych urządzeń. I tak żyroskopowy wskaźnik kursu drugiego pilota ma pokrętło (aktywne – kursor myszy się zmienia), które nie działa – ręcznie go nie wyregulujemy. Podobnie jest z pierścieniem wskazującym prędkość rzeczywistą na prędkościomierzu – niestety nie zaprogramowano go i z tej bardzo pomocnej funkcji nie skorzystamy. Ostatnimi niedociągnięciami, które przychodzą mi do głowy są niepełne opisy (tooltips) przełączników (niektóre tooltipów po prostu nie mają) i niepełny ruch przełączników – jeśli przełącznik generatora ma opisane 3 pozycje to dlaczego można wybrać tylko dwie?
Takie niedociągnięcia – choć denerwujące w samolocie tej klasy – nie powinny przesłaniać ogólnie dobrego wrażenia jakie użytkownik wyniesie z tego kokpitu. To jest bardzo dobre narzędzie, które z powodzeniem wystarczy do przyjemnego prowadzenia Cessny Caravan. Zabrakło przede wszystkim… „smaczków”.
Wnętrze (4)
Mamy do wyboru dwie wersje wyposażenia – różnią się nieznacznie – fotelami po prawej stronie kadłuba. Wnętrze jest takie jak powinno – nie rzuca na kolana jakimiś niezwykle wymyślnymi elementami, ale sprawia wrażenie bardzo rzetelnie wykonanego. Mamy detale, mamy całkiem fajnie zrobione fotele (w większości samolotów fotele uważam za brzydkie lub koszmarne – tu pozytywne się zdziwiłem). Pisząc tą recenzję przesunąłem kamerę do tyłu i „odkryłem” wymodelowane drzwi pasażerskie ze schodkami. Całkiem ładne. Klamki nie działają, ale nie widzę powodu by działały (by były „klikalne”) – zapuściłem się w tą część samolotu tylko z powodu recenzji.
Z zewnątrz (6)
Carenado w tytule obiecuje HD i dostajemy HD. Tekstury wysokiej jakości na bardzo ładnie zrobionym modelu. Co powinno być animowane – jest. Detale mechanizmu klap, miotełki elektrostatyczne na lotkach – delikatne i bardzo realistyczne. Możliwość konfiguracji wyglądu (cargo pod – zasobnik bagażowy) i możliwość włączenia „wystroju parkingowego” czyli podpórki pod ogonem, osłonek wlotów powietrza, klinów pod kołami i mini ciągnika do holowania samolotu – powoduje, że ocena 5 zmienia się na 6.
Najważniejsze – jak się tym lata
Uruchomienie (5)
Procedura jest typowa dla samolotu z silnikiem turbośmigłowym. Realizujemy ją punkt po punkcie i silnik zostaje uruchomiony. Jak we wcześniejszej recenzji Duke’a – trudno napisać coś więcej ponad to, że uruchomienie robi wrażenie poprawne. Bez jednak hiperrealistycznej symulacji możliwych uszkodzeń. Jeśli ktoś szuka takiego silnika turbośmigłowego to polecam nowego Twin Ottera Aerosoftu.
Kołowanie (5)
Po prostu jeździmy tym samolotem. Ze sterowanym orczykiem przednim kołem jest to niesamowicie zwrotna maszyna i zostało to oddane. Kontrola mocy przy kołowaniu jest na tyle precyzyjna, że samolot (przy odrobinie wprawy) zachowuje stałą, niewysoką prędkość kołowania (jeśli takie jest życzenie pilota oczywiście).
Start i lądowanie (4)
Tu się zaczyna przyjemność. Carenado nie pozostawiło najmniejszych wątpliwości co do tego, że z Cessną się zapoznali. W zależności od obciążenia startujemy i lądujemy bardzo zwrotnym samolotem lub takim, który odrywa się z wysiłkiem i wymaga pewnej wprawy w pilotażu, jeśli chcemy takie manewry wykonywać w trudnych warunkach.
Typowe lądowanie w porcie lotniczym jest banalne niezależnie od konfiguracji samolotu, jednak lądowanie obciążoną C208B na krótkim pasie, przy pełnym wychyleniu klap jest przeżyciem, które wymaga dużego treningu. Trzeba pamiętać, że to jednak nie jest samolot STOL. Osoby przyzwyczajone do innych cessn powinny pamiętać, że 208B jest samolotem turbośmigłowym, więc reakcja na otwarcie przepustnicy jest opóźniona. To może być przykra niespodzianka w pierwszych podejściach i warto mieć zapas prędkości. Zresztą – ten samolot ma tak duży zakres prędkości, że przy większości podejść latamy znacznie szybciej od prędkości przepadania.
Nie latałem realną Cessną 208B, ale porównując specyfikację z oddaniem jej przez Carenado mam wrażenie, że dobieg samolotu jest zbyt mały. Jak pisałem wyżej – formalnie to nie jest samolot krótkiego startu i lądowania. A przy lądowaniu czasami się czuję jak by był. Tym niemniej – to tylko wrażenie.
Lot (4)
W locie Cessna 208B jest poprawna i na ile mogłem porównać osiągi z oryginalnymi tabelami – lata tak jak powinna.
Pozytywne jest to, że w locie (podobnie jak przy starcie i lądowaniu) dobrze wyczuwalna jest masa samolotu.
Wadą jest nierealistyczne zachowanie w sytuacjach ekstremalnych. Gdyby to był samolot akrobacyjny lub wojskowy – traktował bym to poważniej. Tutaj tylko zaznaczam ten problem. Ale symulować akrobację Cessną 208 to tak jak symulować katastrofy w FSX. To po prostu do tego nie służy. Także – w zakresie dopuszczalnych warunków – jest ok. I nie należy poza dopuszczalne osiągi wychodzić – chyba, że dla zabawy (z naciskiem na fun, a nie realizm).
Dźwięk (2)
Bolączką samolotów Carenado, które posiadam jest brak dźwięków kokpitu. Przyciski, choć są to ewidentnie ciężkie przełączniki, które normalnie wydają charakterystyczny dźwięk, tutaj są absolutnie wyciszone. Brakuje mi również odgłosów poruszania się na ziemi.
Zestaw dźwięków został ograniczony do silnika, zamykanych (lub otwieranych) drzwi i alarmu o przepadnięciu. To za mało!
Nie jestem też zachwycony dźwiękami, które już są. Porównanie dźwięków uruchamiania z licznych filmów na youtube z tymi, które dodało Carenado tworzy przedziwny dysonans. Te dźwięki po prostu są nie na miejscu.
Klatkowanie (5)
Poza ładowaniem tekstur, które występuje czasami po zmianie widoku z zewnętrznego na kokpit; ten samolot minimalnie obciąża komputer. Porównywalny jest może stary Twin Otter z Aerosoftu (ale tu różnica rozdzielczości tekstur jest ogromna). Cessna 208B mniej obciąża komputer od C-130 Captain Sim, Beech Duke’a. Klatkowanie na poziomie „prostych” dodatków jest niewątpliwą zaletą, jednak cena w postaci płaskich przyrządów jest moim zdaniem zbyt wysoka. Wołałbym dać tutaj ocenę 4 i cieszyć się większą głębią kokpitu.
Podsumowanie
Jeśli wśród kupionych przeze mnie dodatków mam wskazać „rynkowy standard” to Cessna 208B znajdzie się na liście. Jest poprawna. Jest rzetelnie wykonana. W paru miejscach stara się wyprzedzić konkurencję (choć oczywiście nie całą), w innych została w tyle, ale niedaleko.
Każdy, kto szuka porządnie wykonanego samolotu general aviation w tym… „rozmiarze” uzna 208B Carenado za dobry zakup. To samolot, który daje przyjemność z latania i przyjemność z patrzenia na niego.
Ocena (4****)
„Standard”. „Rzetelny”. „Porządny”. To przymiotniki, które mi przychodzą do głowy. To oznacza ocenę 4**** – produkt dobry. Cessna 208B nie jest wzorem na rynku (choć była nim w momencie wydania). Polecam.
Stosunek ceny do wartości – bardzo dobry
Za 35 dolarów otrzymujemy dobry produkt. Wydałem tyle jakiś czas temu i byłem zadowolony. Z perspektywy czasu (i na dzisiejszym rynku) wydałbym ponownie i dalej byłbym zadowolony. Spędzam w tym samolocie sporo czasu i bardzo chętnie nim latam. W stosunku do spędzonego czasu jest to jeden z bardziej opłacalnych zakupów (w dolarach za godzinę lotu).
Uważasz recenzję za przydatną? Śledź Calypte Aviation na Facebooku, by otrzymać informację o następnej jak tylko się pojawi.
Dodatki wykorzystane w tej recenzji:
- Carenado Cessna 208B Grand Caravan
- Drzewiecki Design – Polish Airports vol. 2
- VFR Poland
- Scenerie szwedzkich lotnisk, za których niepodpisanie bardzo przepraszam – ale nie pamiętam gdzie to było (sprawdzę!)
- Darmowa sceneria Kiruny
- ORBX Ketchikan PAKT
- zawsze niezawodne REXowe chmury
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!