Flight Simulator 2017 – uwaga na oszustów
Kusi Cię, by wypróbować Flight Simulator 2017 – uważaj, możesz zostać oszukany. FS 2017, Virtual Pilot 3D 2017 i podobne programy to próba wciśnięcia naiwnym klientom darmowego symulatora Flight Gear.
Patrz, wyszedł Flight Simulator 2017 – warto go kupić?
Co roku dostaje takie pytanie. Rok temu Paweł pytał o FS 2016. Dwa lata temu kto inny o FS 2015. Co je łączy? Za każdym razem chodzi o ten sam produkt – darmowy symulator Flight Gear udostępniony na otwartej licencji i sprzedawany za kilkadziesiąt dolarów przez oszustów. Formalnie – każdy może go modyfikować. Każdy może go również legalnie sprzedawać pod zmienioną nazwą. I to byłoby nawet ok, gdyby nie kłamstwa dystrybutorów płatnych klonów upodabniających go do Flight Simulatora X, używających zrzutów ekranu z tego ostatniego (i z X-Plane X) promujących „swój” produkt zmyślonymi recenzjami.
Na co uważać?
Flight Gear jest sprzedawany pod takimi nazwami:
- Virtual Pilot 3D (czasem Virtual Pilot 3D 2017)
- Flight Simulator 2017
- Microsoft Flight Simulator 2017
- Pro Flight Simulator 2017
Prawdopodobnie zresztą pojawią się następne – podobnie brzmiące.
Jak nas okłamują?
Autorzy – nie są faktycznie autorami
Wśród trójki twórców nowego symulatora tylko jeden daje się odnaleźć w sieci – zresztą w wyszukiwaniu po zdjęciu, a nie po nazwisku. „Ozil Aguirre” okazuje się modelem, który wystąpił w sesji zdjęciowej – jego fotografia dostępna była w serwisach ze zdjęciami i dziś jest wykorzystywana często przez najróżniejsze firmy. Poniżej porównanie „twórcy” Virtual Flight 3D i modela ze zdjęć stockowych.
Rekomendacje nie są rekomendacjami
Zdjęcie autorów jest bardzo małe i trudno wyszukać pozostałych. Łatwiej znaleźć tych, którzy „rekomendują” produkt.
Trey Godwin (Private Pilot Association) w sieci istnieje jako Andrew Bundeff – jest aktywnym użytkownikiem Twittera, ma również konto na LinkedIn, z którego dowiemy się, że jest farmaceutą. Związków z lotnictwem stwierdzić się nie da, podobnie jak członkostwa w tajemniczym Private Pilot Association.
Victor Giles (AOL Editor) to Dirk Becher – sekretarz CVJM Waldbröl e.V.
Tom Rosales na Facebooku występuje jako Bernd Lenz.
Pozostałych nie udało się znaleźć – ich zdjęcia w sieci występują jedynie w kontekście „nowych” symulatorów.
Nieprawdziwe opisy / wprowadzanie w błąd
Certyfikacja FAA
FAA nie certyfikuje programów, a jedynie kompletne rozwiązania treningowe (sprzęt i symulator). Certyfikat dotyczy ściśle określonych zastosowań. Flight Gear jest stosowany w certyfikowanych ośrodkach szkoleniowych – to fakt. Ale sam Flight Gear nie jest certyfikowany. Tym bardziej certyfikowany nie jest Virtual Flight 3D i klony.
Z tym, że tak certyfikowane są również rozwiązania wykorzystujące Microsoft ESP (czyli komercyjną wersja FSX), Prepar3D i X-Plane w kolejnych wersjach.
Przygotowane we współpracy z NASA
NASA nie współpracuje przy tworzeniu symulatorów lotu, ale udostępnia mnóstwo danych, z których twórcy wszystkich symulatorów korzystają.
Screenshoty i filmy
Przynajmniej kilka screenshotów i przynajmniej jeden film reklamujący ten symulator na oficjalnej stronie został zrobiony we Flight Simulator X. U niektórych dystrybutorówza screeny robią nawet niewyraźne zdjęcia prawdziwych samolotów. U kilku widać screenshowy z FSX z dodatkowymi (płatnymi) samolotami.
Przegląd rynku – co kupować, a czego unikać
W tej chwili dostępnych jest pięć symulatorów obejmujących zasięgiem cały świat:
- Flight Simulator X
- X-Plane
- Prepar3D
- Flight Gear
- DTG Flight School
Pierwszy (FSX) można kupić w starej wersji na płytkach DVD lub w poprawionej wersji Steam Edition. Prepar3d (P3D) dostępny jest na stronie twórców. P3D jest rozwinięciem komercyjnej odmiany FSX i jest nadal rozwijany przez Lockheed Martin. X-Plane można kupić przez platformę Steam, na stronie twórców i u dystrybutorów. Flight Gear można pobrać za darmo ze strony społeczności. DTG Flight School można kupić przez Steam – to program oparty na FSX, przed zakupem radzę zapoznać się z recenzją.
Nowy symulator w 2017?
Kilka firm zapowiedziało nowe symulatory w tym roku. LM planuje wydanie Prepar3d w wersji 4. Dovetail Games planuje wydanie 64-bitowego następcy FSX. X-Plane właśnie wydał (grudzień 2016) wersję 11, która nadal jest wymieniana na listach nowych produktów. Flight Gear wydał nową wersję swojego oprogramowania w tym roku.
Chcesz Flight Gear? – pobierz za darmo lepszą wersję
Flight Gear, który pobierzecie ze strony twórców jest najnowszą wersją tego symulatora. Nie polegam go jakoś szczególnie – moim zdaniem w konkurencji z FSX, P3D i X-Plane wypada blado, ale – jeśli chcecie sprawdzić jak działa – wystarczy pobrać i zainstalować. Nie trzeba dawać kilkudziesięciu dolarów oszustom.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!