Północne Niemcy – lot VFR #2

Odkrywania północnych Niemiec ciąg dalszy. Korzystając z idealnej pogody przeleciałem nad Szlezwikiem-Holsztynem z Flensburga do Neumünster. Co może zaoferować region o nie najlepiej kojarzącej się nazwie?

15

Po drodze

Plan lotu

Planuję lot widokowy – trasę wyznaczę po wielkim zygzaku tak żeby zobaczyć Morze Północne (koło Husum), a potem przelecieć nad Szlezwikiem i Kilonią zanim wyląduję w Neumünster. Będę miał okazję przyjrzeć się kilku mijanym lotniskom z pakietu German Airfields 2 – Nordlichter.

Cała trasa (zakładając lot na 2500 stóp, a nad lotniskiem wojskowym w Szleswiku na 3000) w przestrzeni G i E – w tych okolicach E zaczyna się już na wysokości 1000 stóp.

Trasę rozrysowałem w:

Operacyjny plan lotu można podejrzeć tutaj – https://skyvector.com/api/navlog?46387

Plan lotu a VATSIM

Planuję lot w przestrzeni niekontrolowanej, więc wymogu składania planu lotu w zasadzie nie ma. Ale dla dobra wszystkich zainteresowanych dobrą zabawą – warto złożyć plan lotu, który opisze moje intencje – dzięki temu kontrolerzy i inni wirtualni piloci będą wiedzieli co zamierzam. Jako, że plan jest czysto informacyjny – w opisie drogi wymienię tylko lotniska, nad którymi będę przelatywał: EDXJ, ETNS, EDXC, EDHK. Wysokość – 2800 stóp.

Drobna uwaga odnośnie tej tego lotniska wojskowego – wokół niego do 2600 stóp mamy przestrzeń kontrolowaną klasy D czynną w określonych godzinach, więc jeśli będę chciał jednak przelecieć niżej- trzeba dopytać najpierw kontrolera obszaru (za pomocą prywatnego czatu) czy zapewnia kontrolę w tej przestrzeni. Praktyka jest taka, że niemieccy kontrolerzy obszaru na Vatsim nie zapewniają na ogół kontroli dla lotów VFR na lotniskach kontrolowanych tylko w niektórych godzinach, chyba, że akurat są na tych lotniskach wykonywane loty IFR. Ale to standardowa praktyka przy sporym ruchu – jeśli ruchu nie ma – może być inaczej.

Flensburg – EDXF

Pierwsze skojarzenie – ostatnia siedziba władz III Rzeszy – rząd admirała Doenitza tutaj doczekał końca wojny, a później aresztowania przez aliantów.

Z informacji bardziej praktycznych – moja przyjaciółka twierdzi, że miejscowy browar ma całkiem niezłe piwo – Flensburger. Z mniej praktycznych – miasto zamieszkuje spora mniejszość duńska, co jest pozostałością po duńskim zwierzchnictwie nad księstwami Szlezwik i Holsztyn. Wojna z Prusami w XIX wieku zakończyła duńskie władanie tym terenem.

Nie pamiętam co to za lotnisko…

Kołowanie do pasa

Lotnisko ma jeden asfaltowy pas startowy i dwa trawiaste. Kołuję „trawą” w kierunku głównej drogi startowej.

Próba silnika

Flensburg

Flensburg

Po starcie robię kółko wokół miasta, a przelatując ponownie nad lotniskiem – odchodzę na trasę.

Pożegnanie z lotniskiem

A7 i droga 200

Niby wiem, że powinienem lecieć kursem 208, ale o ile prościej jest dolecieć do skrzyżowania A7 i drogi krajowej 200, a potem trzymać się tej drogi. Na obrazku powyżej widać właśnie to skrzyżowanie – odbijam w prawo – w kierunku miasteczka Wanderup (poniżej).

Wanderup

Husum Schwesing – EDXJ – lotnisko z płotem w połowie pasa

Wiedzieliście, że istnieje coś takiego jak lotnisko-wabik? Husum Schwesing zostało zbudowane jako właśnie takie i miało odciągać uwagę od prawdziwego lotniska Luftwaffe w Husum. Ślady tego ostatniego można jeszcze zobaczyć na zdjęciach satelitarnych – znajduje się na obrzeżach miasta.

Schwesing jako wabik służyło do końca wojny, później Brytyjczycy używali tego terenu jako lądowiska zapasowego i dopiero na przełomie 1946/47 przebudowano je na lotnisko z prawdziwego zdarzenia. Z czasem przejęła je zachodnioniemiecka Luftwaffe i rozmieściła tu swoje JaBo (Jagdbomber – myśliwce bombardujące).

Dziś wojsko korzysta jedynie z północnej części lotniska gdzie bazę mają rakiety przeciwlotnicze Patriot. Cywilna część oddzielona jest płotem, który przecina pas startowy w połowie – to mocno niecodzienne uczucie kiedy widzimy pas, którego próg z jednej strony przesunięty jest o jakieś 1,5km (na oko). Płot jest w scenerii! Sprawdziłem.

Husum

Podejście do niskiego przejścia

Wystarczy spojrzeć na umocnione hangary i serpentyny dróg kołowania – nie ma wątpliwości, że tu stacjonowały samoloty wojskowe.

Husum ma też bardziej pokojowe oblicze – po zabawie nad lotniskiem zrobiłem kółko nad miastem oglądając wybrzeże Morza Północnego.

Hattstedt

Husum

Szlezwik

Z Husum do Szlezwiku prowadzi droga 201. Czyli kurs na wschód. Widzialność jest tak dobra, że nawet nie przejmuję się specjalnie tą drogą – wiem, że zatokę Schlei zobaczę z daleka. Lecę na 2500 stóp, więc pamiętam o konieczności uzyskania zezwolenia na wlot w przestrzeń klasy D.

Schlei to długa i wąska zatoka Bałtyku, która sięga aż do miasta Szlezwik – 20 mil wgłąb lądu.

Szlezwik i Schlei

Lotnisko wojskowe Szlezwik

Prywatne lotnisko Szlezwik Kropp

Lecę offline, więc sam sobie daję zezwolenie na wlot do przestrzeni kontrolowanej i „midfield crossing” lotniska wojskowego. Po chwili mijam też lotnisko prywatne Szlezwik Kropp – leżące w przestrzeni lotniska wojskowego. Stąd odbijam na wschód – w kierunku Bałtyku.

Kilonia

Następny punkt trasy to Kilonia. Nad Kropp skręciłem na wschód – szukam wzrokiem jeziora Wittensee na południe od trasy, a potem daję się prowadzić wyraźnej nitce Kanału Kilońskiego, który łączy Bałtyk z Morzem Północnym.

Wittensee (dalej) i Bistensee (bliżej) z perspektywy pasażera na tylnym siedzeniu

Po prawej Wittensee, po lewej Eckernforde

Na podejściu do lotniska Kiel Holtenau (EDHK) trzymam się Kanału – tu wrażenie robią obiekty scenerii – most, śluzy i sporo zabudowań w tym dużym portowym mieście. Niestety – za obiekty przychodzi zapłacić sporą cenę – ze stabilnych 30 klatek robi się 15-20 i wartość ta skaczę irytująco.

Podejście w Kilonii

Short Final

Wznoszenie po niskim przejściu

Śluzy – najlepiej wykonany element tej scenerii

Na południe do Neumünster

Pora wrócić do mojego ulubionego stylu latania nad Niemcami – trzeba znaleźć jakąś autostradę i można nią dojechać do celu, nie zastanawiając się nad nawigacją.

Ooo – ta będzie w sam raz – węzeł A210 i A215

A tu A215 łączy się z A7

Nie wiem jak nawigacja mogłaby być łatwiejsza… A7 prowadzi mnie aż do lotniska.

Overhead join

Tutaj overhead join (przeczytaj tekst o kręgach jeśli nie wiesz co to jest) i lądowanie z zachodu na wschód.

Lądując tutaj pamiętajcie, że obowiązuje północny krąg do pasa asfaltowego i zachodni do trawiastego. Cieszę się, że lądowanie wypada na wschód – przy podejściu do 26 krąg wypada niesympatycznie blisko wieży transmisyjnej, która wyznacza miejsce czwartego zakrętu.

Instrukcję operacyjną lotniska znajdziecie na stronie lotniska:

http://www.edhn.de/index.php?option=com_content&view=article&id=82&Itemid=71

EDHN

Scenerie wykorzystane w tym tekście:

Samolot:

Chmury i niebo:

 

 

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.