Komunikacja (4c) – callsign – wojskowe, taktyczne i nietypowe
Jak wywoływane są samoloty wojskowe, rządowe, ratownicze? Jakich callsignów używają samoloty operatorów, których brakuje w bazie ICAO?
O znakach wywoławczych już kiedyś pisałem w dwóch tekstach:
- Komunikacja (4b) – callsign – znak wywoławczy statków powietrznych
- Komunikacja (4a) – callsign – znak wywoławczy stacji naziemnych
Dziś trzecia część tego cyklu – nietypowe, taktyczne i zwyczajowe znaki wywoławcze. Tu znajdziecie opis takich callsignów, których próżno szukać w bazie ICAO i które często nie odpowiadają standardowym ICAOwskim zasadom. Jeśli interesują Was loty wojskowe – to jest odpowiedni tekst dla Was.
W skrócie (spis treści)
Zacznę od wymienienia tych operatorów wojskowych (i państwowych), którzy znajdują się w bazie znaków wywoławczych ICAO razem z liniami lotniczymi. Następnie omówię tych, którzy stosują ICAOwskie zasady, ale nie mają zarejestrowanych callsignów i skrótów. Ostatni będą użytkownicy taktycznych callsignów. Zakończę podsumowaniem, które pomoże wam dojść do tego jakich znaków wywoławczych mógłby używać operator.
Cały tekst jest efektem moich poszukiwań. Dane pochodzą z relacji kontrolerów, informacji publicznych o siłach zbrojnych i publicznie dostępnych wojskowych planów lotów oraz informacji o sygnałach nadawanych przez transpondery. Lista nie jest kompletna (i nie ma być – jeśli szukacie jakiegoś operatora – polecam niżej wyszukiwarkę), mogą występować również wyjątki (z których część opisałem).
Jeśli chcecie poszukać jakiegoś operatora – polecam tę wyszukiwarkę i listę na Wikipedii (nie jest kompletna).
ICAO
Spora grupa operatorów wojskowych i państwowych zarejestrowała znaki wywoławcze w ICAO. Tutaj znak wywoławczy działa identycznie jak w liniach lotniczych, choć jest kilka ciekawostek, o których niżej. Na razie przykłady. Kolejno umieściłem kod operatora (czyli to co wpisuje się w planie lotu przed numerem lotu) / radiotelefoniczny znak wywoławczy / operatora:
- FAG / FUAER / Argentine Air Force (Fuerza Aérea Argentina)
- ASY / AUSSIE / Royal Australian Air Force
- ASF / AUSTRIAN AIRFORCE / Austrian Air Force
- CFC / CANFORCE / Canadian Forces
- HRZ / CROATIAN AIRFORCE / Croatian Air Force
- EEF / ESTONIAN AIR FORCE / Estonian Air Force
- FNF / FINNFORCE / Finnish Air Force
Oczywiście po FAG, ASY itp występuje ciąg dalszy – jeden, dwa, trzy lub cztery znaki – najczęściej cyfry. O tym jeszcze napiszę dokładniej niżej.
Powyżej wymieniłem kilka państw, które stosują w swoich siłach zbrojnych pojedynczy callsign znajdujący się w bazie ICAO. Inne państwa decydują się na szerszą rejestrację i tak przykładowo Belgia, Brazylia, Niemcy i Dania wpisały do bazy ICAO swoje lotnictwo, lotnictwo armii i lotnictwo morskie, Polska (i kilka innych krajów) wpisała Siły Powietrzne i lotnictwo Marynarki Wojennej (a armii już nie).
- AYB / BELGIAN ARMY / Belgian Army
- BAF / BELGIAN AIRFORCE / Belgian Air Force
- NYB / BELGIAN NAVY / Belgian Navy
- BRS / BRAZILIAN AIR FORCE / Brazilian Air Force
- EXB / BRAZILIAN ARMY / Brazilian Army Aviation
- MBR / BRAZILIAN NAVY / Brazilian Navy Aviation
- DAF /DANISH AIRFORCE / Danish Air Force
- DAR / DANISH ARMY / Danish Army
- DNY / DANISH NAVY / Danish Navy
- GAF / GERMAN AIR FORCE / German Air Force
- GAM / GERMAN ARMY / German Army
- GNY / GERMAN NAVY / German Navy
- PLF / POLISH AIRFORCE / Polish Air Force
- PNY / POLISH NAVY / Polish Navy
Podobnie dodawani są inni operatorzy państwowi i międzynarodowi. Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej używa PPU odczytywanego jako PAPUGA. Australijska Australian Maritime Safety Authority używa RES (RESCUE). Czerwony Krzyż lata jako RED (RED CROSS), a ONZ jako UNO (UNITED NATIONS). Transportowe C-17 ze wspólnej jednostki NATO na Węgrzech posługują się callsignem BRK (BARTOK). Od nazwy bazy. Samoloty wykonujące loty w ramach porozumienia Open Skies (ostatnio taki samolot latał nad Polską) korzystają z OSY (OPEN SKIES).
Ciekawy przypadek Brytyjczyków
Ciekawostką jest brytyjskie lotnictwo wojskowe, które korzysta z ponad 30 zarejestrowanych w ICAO callsignów. Na dobrą sprawę – zarejestrowali niektóre taktyczne znaki wywoławcze i tak kilkanaście odpowiada bazom, kilka jest przypisanych do konkretnych jednostek. Najczęściej spotykane w przelotach międzynarodowych to RFR wymawiane jako RAFAIR dla samolotów bojowych oraz RRR (wymawiane jako… ASCOT) – w lotach samolotów transportowych.
Brytyjska rodzina królewska lata jako jastrzębie. I tak samolot RAFu wiozący członka rodziny posługuje się KRF (KITTYHAWK), a wyczarterowany samolot cywilny w tej roli korzysta z KRH (SPARROWHAWK). Jeśli samolot wojskowy wykonuje przebazowanie na potrzeby lotu z rodziną królewską – wtedy z KITTYHAWK zostaje tylko KITTY (RRF).
Brytyjska marynarka zaklepała na swoje potrzeby najbardziej oczywisty marynarski callsign czyli NVY (NAVY).
W przypadku jednostek RAFu, które mają swoje callsigny oraz lotnisk, do których przypisano callsigny – zwykle wynikają one z nazwy bazy. I tak stacjonujący w Northolt pod Londynem 32. (Królewski) dywizjon posługuje się callsignem NOH (NORTHOLT), baza w Kinloss – KIN (KINLOSS), Leuchars – LCS (LEUCHARS), a Caltishall korzysta ze skrótu od nazwy – COH (COLT). Od tej zasady są (oczywiście…) wyjątki – samoloty stacjonujące w Waddington używają WAD wymawiając to jako VULCAN – od nazwy samolotu, który stacjonował tam w czasie zimnej wojny. Callsigny z tej grupy słychać częściej nad Wielką Brytanią niż za granicą.
Amerykanie
Niektóre formacje amerykańskiego lotnictwa również posiadają callsigny zarejestrowane w ICAO. CAP (odczytywane fonetycznie – CAP) to znak wywoławczy Civil Air Patrol (co ciekawe – spotkałem się z informacją, że samoloty CAP często posługują się numerem rejestracyjnym w komunikacji).
Air Mobility Command czyli lotnictwo transportowe posługuje się callsignem RCH (REACH). Jeśli do Europy przylatuje jakiś C-17 czy inny C-5 to zwykle ma właśnie taki callsign.
Ciekawostką dla mnie jest rejestracja w ICAO znaków wywoławczych szefa sztabu USAF – AIO (AIR CHIEF). Nieco szersze zastosowanie ma PAT (odczytywane jako PAT) przypisane do Priority Air Transport Departamentu Armii. Z tego znaku wywoławczego korzystają Gulfstreamy, którymi np. latają generałowie.
Podobnie jak AMC amerykańskiego lotnictwa korzysta z callsignu RCH U.S. Navy Reserve Logistic Air Forces (jednostki transportowe marynarki) korzystają z CNV (CONVOY). Ładnie pasuje do transportowców marynarki.
United States Coast Guard Auxiliary używa CGX (COASTGUARD AUXAIR).
Co ciekawe – ani lotnictwo, ani marynarka, ani straż wybrzeża nie mają ICAOwskich znaków wywoławczych. O tym jak latają nieco dalej.
Rosja
Podobnie jak Brytyjczycy Rosjanie używają osobnych callsignów w lotnictwie wojskowym i jednostkach transportowych. RFF (RUSSIAN AIRFORCE) to całe lotnictwo. Ale 223 i 224 jednostki lotnicze mają callsigny CHD (CHKALOVSK-AVIA) i TTF (CARGO UNIT).
Ratownicy
Brytyjskie helikoptery medyczne należące do UK HEMS używają callsignu HLE (HELIMED). Kilka innych organizacji HEMS korzysta ze swoich callsignów.
ICAO, bez callsignu radiotelefonicznego
Kolejną grupę callsignów stanowią te, które są zarejestrowane w bazie ICAO, ale z jakiegoś powodu nie mają przypisanego im callsignu radiotelefonicznego. FPR to Peruwiańskie Siły Powietrzne. Nie wiem czy wywoływane są jako Peruvian Air Force czy jako Foxtrot Papa Romeo.
Tak jakby w formacie ICAO
Teraz ciekawa grupa callsignów, które mieszczą się w formalnych wymogach planowania lotów w ICAO – czyli posiadają siedmioznakowy znak wywoławczy w planie lotu, ale w bazie ICAO ich nie ma, a sam znak wywoławczy jest nieco zmodyfikowany.
Austriackie C-130 Hercules używają callsignu HERC, po którym wpisany jest dwucyfrowy numer lotu (lub numer boczny samolotu).
Niemcy w wojskowych lotach medycznych używają GAFMED + jednocyfrowy numer lotu.
Węgrom zdarza się latać ze znakami HUAF (+3 cyfry), choć zarejestrowany w ICAO callsign węgierskiego lotnictwa to HUF. Podobnie zresztą lata lotnictwo tureckie – jako TUAF, choć zarejestrowanym callsignem jest HVK (TURKISH AIRFORCE).
Taktyczne callsigny jak callsigny ICAO
Zwróciłem uwagę, że coraz częściej pojawiają się callsigny taktyczne w formie albo nie wymagającej skracania, albo w skróconej i dzięki temu mieszczącej się w formacie ICAO. Amerykańskie P-8 (morska wersja 737) latają (między innymi) z callsignem PELCN+2 cyfry. Jest 7 znaków? Jest. I nie ma wątpliwości, że callsign radiotelefoniczny to PELICAN. Amerykańskie herculesy (dla odróżnienia od Austriaków?) latają jako HKY (HERKY) + 3 cyfry. Belgowie używają matrixa – MATRX (MATRIX). Maltańskie King Airy na patrole nad morze wylatują jako AS + 4 cyfry. AS – Air Squadron. Australijskie King Airy latają jako DNGO+2 cyfry (DINGO), a KC-30A – DRGN+2 cyfry powielają ten schemat.
Callsigny taktyczne
Jeśli oglądaliście jakiś film wojenny – nikt w nim nie wywoływał F-16 jako „Danish Air Force”. W filmie wojennym taki F-16 zawsze ma jakiś fajnie brzmiący callsign. Jak to wygląda w rzeczywistości?
Nad Europą latają NEMO (Belgijskie helikoptery Sea King), MATRX (F-16 – też belgijskie), PUMA (Węgierskie Gripeny). Amerykańskie A-10 latały nad Europą jako DEATH.
DNGO to callsign australijskich wojskowych King Airów, a DRGN używany był przez KC-30A RAAFu.
Trudno tu opisać wszystkie możliwe wojskowe znaki wywoławcze, ale widać, że tam, gdzie muszą one się zmieścić w ICAOwską dokumentację – są skracane. W czysto wojskowych warunkach występują też dłuższe. Jeśli szukacie Top-Gunowego „Ghost Ridera” to nie znalazłem jednostki, która używałaby obecnie takiego callsignu, ale GHOST WALKER i GHOST KILLER to znaki wywoławcze używane przez amerykańską marynarkę.
Nie zauważyłem jakiś szczególnych zasad tworzenia callsignów, choć czasami korzysta się z jakiejś gry słów lub skojarzeń – np. NEMO dla belgijskiego helikoptera latającego nad morzem. Amerykańskie latające cysterny często używają znaków wywoławczych kojarzących się z paliwem – EXXON, OILER, OILGATE, OPEC, SHELL, TEXACO. Ale używają również wielu callsignów, które z przemysłem naftowym nie mają nic wspólnego.
Nie ma też specjalnej różnicy między samolotami bojowymi i transportowymi. Jako ANVIL latały AWACSy E-3B, a także F-16 i C-130. BULLET to równie dobrze może być morski F-18 jak i F-16 lub A-10 lotnictwa. A także ciężki helikopter transportowy MH-53.
Niektóre callsigny taktyczne przypisane są (nie zawsze na wyłączność) do typów samolotów lub baz. GALAXY to 167th Airlift Wing (w czasie kiedy używali C-5 Galaxy – nie wiem jak jest obecnie, po przejściu na C-17). APACHE to callsign używany czasem przez helikoptery AH-64 armii. A także przez jakąś kanadyjską jednostkę. EAGLE używało kilka jednostek latających na F-15. Ale także jednostki latające F-16, E-2, F-18 i P-3C.
Ratownictwo
Helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego używają callsignu RATOWNIK (+ numer).
EVAC, MEDEVAC to callsigny ratowniczych lotów amerykańskiego lotnictwa. Wspominałem już tutaj o GAFMED w przypadku Luftwaffe.
Amerykański callsigny
Pewną ciekawostką było dla mnie znalezienie listy amerykańskich callsignów, z których użyciem poza USA i Kanadą się nie spotkałem:
- A – Air Force
- VV – Navy
- R – Army
- VM – Marine Corps
- G – Air or Army National Guard
- C – Coast Guard
Czyli Air Force One to byłoby A1. Ale znajdziecie też AF1 – i sporo relacji potwierdza użycie takiego skrótu, więc nie jest to przestrzegane bez wyjątku – zresztą nie mam pewności czy jakieś zasady nie zmieniały tego callsignu w tę i z powrotem między A1 i AF1.
Podobnie – spotkałem się z użyciem CG w przypadku Straży Wybrzeża i VM w przypadku samolotu marynarki (może wykonywał lot na potrzeby Marines?).
Numery lotu
Ano właśnie. Pełny znak wywoławczy to kod odpowiadający operatorowi i numer lub inny symbol identyfikacyjny. Jak są tworzone? Zasad nie ma. Ale można zauważyć pewne prawidłowości.
Często callsigny lotnictwa (PLF, GAF, ASY itp) mają dopisany numer boczny samolotu. Odpowiednio do numeracji samolotów w danych siłach powietrznych będzie składał się z dwóch, trzech lub czterech znaków. PLF101 (dla rozbitego w Smoleńsku Tu-154) to przykład takiej praktyki. Polskie CASY latają z trzema cyframi, Herculesy – z czterema – odpowiednio do ich rzeczywistych numerów bocznych.
Jeśli pojawiają się wyjątkowo niskie numery – 01 lub 1 to może być wskazanie samolotu prezydenckiego, królewskiego lub rządowego. Choć to nie reguła.
W przypadku samolotów bojowych spotyka się również symbol wywiedziony od numery dokumentacji, rozkazu, zgody dyplomatycznej na przelot, itp. W takiej sytuacji trudno dopatrzyć się reguł.
Numer w callsignach taktycznych
To już zależy ściśle od organizacji lotów. W niektórych przypadkach callsign taktyczny może się ograniczać do słowa (DEATH). W większości przypadków będzie to słowo + cyfry. Np. NAIL01 lub NAIL21. W takich przypadkach 01 często oznacza samolot dowódcy jednostki. 11, 21, 22, 23 itd to callsigny samolotów odpowiednio do struktury jednostki lub zespołu wykonującego misję.
Amerykańskie callsigny Air Force, Navy itp.
A, VV, VM itp. korzystają z takich samych zasad. Często – z numeru bocznego samolotu. Ze względu na dużą ilość maszyn popularne jest też używanie liter jednostki (bazy) i numeru bocznego lub skróconego numeru bocznego. Przykładowo VVLL428 (NAVY LIMA LIMA 428) to możliwy callsign samolotu P-8 o numerze bocznym 428 należącego do VP-30 NAS Jacksonville (litery LL). W niektórych przypadkach (tak zdaje się było z P-3C) numer w callsignie mógł być skrócony do 2 ostatnich znaków. Zresztą tu nie jestem pewien czy tak było przez cały czas kiedy używano P-3C, czy jedynie w okresie kiedy jednostki używały jednocześnie P-3C i P-8, a skróconego numeru używano do łatwiejszego rozróżniania samolotu opartego na 737 (P-8) od tego na turbośmigłowej Electrze (P-3C).
Masz jakieś spostrzeżenia i obserwacje – podziel się
Ten tekst to jest taki „work in progress” powstający od kilku miesięcy. Czasem zauważałem coś nowego i dodawałem do szkicu. Jeśli masz jakieś ciekawe informacje lub spostrzeżenia, którymi warto się tu podzielić – napisz do mnie na facebooku.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!