ILA Berlin Air Show 2014
Pokazy lotnicze ILA w Berlinie zasłużyły na swą reputację. Najstarsze targi lotnicze na świecie przyciągnęły w tym roku 300 samolotów i helikopterów, z których wiele wykonało niesamowite pokazy w locie. Zapraszam do krótkiej relacji z moich ulubionych.
Pokazy
Dla mnie pokazy rozpoczęły się prezentacją kunsztu komandosów niemieckiej jednostki antyterrorystycznej GSG 9. Spadochroniarze wyskoczyli z policyjnego helikoptera i ciągnąc za sobą dym flar wykonali akrobacje tak dynamiczne jak tylko ich spadochrony pozwalały.
Air show to nie tylko miejsce dla formacji paramilitarnych. Ważną częścią ILA były pokazy cywilne, jak ten pokaz WeFly – zespołu trzech samolotów ultralekkich pilotowanych przez lotników dotkniętych paraliżem. Po tym pokazie trudno użyć i ich kontekście słowa „niepełnosprawni”, choć dwóch z trzech pilotów nie ma władzy w nogach, a samoloty, którymi latają są specjalnie dostosowane do prowadzenia wyłącznie przy użyciu rąk.
Popisy zespołowe zaprezentował pojawiający się często na moim blogu i facebooku zespół Breitling Jet Team. Awaria silnika jednego samolotu nie przeszkodziła pozostałym w spektakularnym pokazie akrobacji.
Zespołowo latali również Szwajcarzy myśliwcami F-5 zespołu Patrouille Suisse.
Silna reprezentacja Red Bulla
Red Bull doda Ci skrzydeł zdawały się mówić historyczne samoloty tej ekipy. Na zdjęciu powyżej F4U Corsair – samolot pokładowy amerykańskiej marynarki, znany szczególnie ze służby na Pacyfiku w czasie drugiej wojny i w Korei w latach 50, w parze z B-25 – średnim bombowcem służącym na każdym froncie drugiej wojny światowej (również w ZSRR gdzie dotarły w ramach dostaw Lend Lease).
Wildfire Exercise
Niemieckie siły zbrojne przygotowały spektakularny pokaz ćwiczeń wojskowych – Exercise Wildfire z udziałem myśliwców Eurofighter, samolotów walki elektronicznej i bombowców Tornado, helikopterów Eurocopter i Puma oraz maszyn transportowych C-160 i Airbus 330 MRTT. Realistycznie jak tylko to możliwe oddano atak na lotnisko nieprzyjaciela, wraz z desantem żołnierzy z helikoptera i samolotu transportowego. Ciekawostka dla widzów przyzwyczajonych raczej do klasycznej akrobacji.
Historia
Miłośnicy historii mieli okazję podziwiać klasyczny przedwojenny samolot pasażerski (a później wojskowy transportowiec) Ju 52 nazywany pieszczotliwie „Ciotka Ju (Tante Ju)”. Koń roboczy Lufthansy w latach trzydziestych, używany też (w jednym egzemplarzu) przez „Lot” bardziej zasłynął w desantach na Norwegię, a później na Kretę w barwach Luftwaffe.
Wśród maszyn drugowojennych na przeciwnym biegunie pod względem nowoczesności i dynamiki był prezentowany Messerschmitt 262. Pierwszy użyty bojowo odrzutowiec w historii został odbudowany na podstawie oryginalnych planów przez pasjonatów z USA i obecnie lata na pokazach takich jak te. Choć trzymano się możliwie wiernie oryginalnych schematów – twórcy poszli na ustępstwo i zastosowali nowoczesne, niezawodne silniki. Pilot jednak podkreśla, że w czasie pokazów używa się jedynie takiej mocy jaką dysponował historyczny Me 262 i wszystkie figury wykonywane w locie odzwierciedlają możliwości prawdziwej maszyny.
Klasyczne akrobacje
Na pokazach nie zabrakło też klasycznych akrobacji w wykonaniu najlepiej do tego celu nadających się maszyn Extra 300.
Wielbiciele mocnych wrażeń mogli zobaczyć pokaz Peggy Walentin – podobno ostatniej w Europie kobiety, która chodzi po skrzydłach samolotu kiedy ten wykonuje akrobacje. Niezwykła odwaga.
Helikoptery
Nie zabrakło też helikopterów. Tutaj – w dynamicznym pokazie zespołowym francuski i niemiecki Eurocopter Tiger pilotowane przez instruktorów z niemiecko-francuskiej szkoły pilotażu.
Za kilka dni opiszę bardziej spektakularne pokazy szczegółowo – zapraszam.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!